Po problemach z aktualizacją Androida i konieczności wgrania systemu od nowa (o tym napiszę później), odkryłem, że nie włączyłem lokalizacji w aplikacji Google Camera (po prostu nie dałem uprawnień do lokalizacji).
W ten sposób zdjęcia, które robiłem w trakcie ostatniego wypadu Starym Kolejowym Szlakiem R15 ↗, nie miały żadnych lokalizacji. Dlatego mapy na Strava, w Google Photos czy w domowej PhotoPrism ↗ były pozbawione pinezek.
Nie powiem, byłem zły… ale wpadłem na pomysł, by wykorzystać plik GPX i dostępne w sieci narzędzia. Najprostszym i bezbolesnym rozwiązaniem było użycie exiftool.
Wystarczy zainstalować exiftool
sudo apt update
sudo apt install exiftool
ściągnąć plik GPX i wrzucić go do katalogu ze zdjęciami z danego dnia (najlepiej bezpośrednio w albumie photoprism), a następnie uruchomić polecenie:
exiftool -overwrite_original -geotag plik.gpx ./
Proces aktualizacji metadanych trwał zaledwie kilka sekund, a zdjęcia ponownie miały znaczniki lokalizacji.
Następnie zaktualizowałem zdjęcia w PhotoPrism, wymusiłem odświeżenie w Dockerze
docker-compose exec photoprism photoprism index -f
Na końcu wrzuciłem zdjęcia do Google Photos; najpierw usunąłem te, które wcześniej się dodały a potem zaimportowałem te właściwe.
Uwielbiam Linuksa za tak proste rzeczy!