Skip to content

Być na bieżąco z Tour De France - Eurosport Player

Posted on:4 lipca 2017 at 15:21
Reading TIme:3 min czytania
Feature Image for  Być na bieżąco z Tour De France - Eurosport Player

Zaczęło się. Mowa o wieloetapowym 3 tygodniowym wyścigu kolarskim - najstarszym na świecie - Tour De France, którego telewizyjną relację robi tradycyjnie Eurosport. Z racji nieposiadania tej stacji w ramach pakietu telewizji kablowej, postanowiłem wykupić abonament w streamingowej wersji Eurosport Player. Czy warto? TAK.

Eurosport Player

Dzisiejsze usługi streamingowe przyzwyczaiły do pewnego standardu. Mam tu na myśli Spotify, Netflix czy nieopisany przeze mnie Showmax, gdzie można znaleźć wysokiej jakości pozycje muzyczne, serialowe czy filmowe wraz z polskim lektorem, czy napisami.

Nie muszę pisać, że wspomniane serwisy zmieniły rynek dzisiejszych usług streamingowych? Eurosport również musiał zareagować na zmiany i przygotował ciekawe propozycje dla fanów sportu, w tym kolarstwa.

W odróżnieniu od telewizyjnej wersji Eurosportu, mamy do dyspozycji szereg rozwiązań, korzystnych dla widza, których nie uświadczymy w telewizji (pomijając rozwiązania SMART TV), jak chociaż podgląd z wielu kamer czy profesjonalni komentatorzy.

Internetowe relacje mają przewagę w wyborze kamer z różnych miejsc (motocyklistów) danego etapu kolarskiego, dzięki czemu możemy podglądać zarówno atakujących peleton, jak i uciekinierów, a także np. Michała Kwiatkowskiego (Pomocnika Froome’a).

Split View

A skoro mamy kilka kamer do dyspozycji (poza główną) to możemy obejrzeć 2 czy 3 jednocześnie, przy czym słyszymy komentatorów z głównego kanału.

[caption id=“attachment_6613” align=“aligncenter” width=“800”]Eurosport Player Eurosport Player web - poglad z 3 kamer

[caption id=“attachment_6611” align=“aligncenter” width=“800”]Eurosport Player Eurosport Player web - aktualny program

Szkoda, że w aplikacji mobilnej tego nie ma ;-)

Dostęp z różnych miejsc i urządzeń

Uwielbiam możliwość oglądania relacji z różnych miejsc czy urządzeń bez żadnych ograniczeń - w końcu używam Netflixa od początku jego premiery w Polsce. W przypadku Eurosport Live to jedynym ograniczeniem jest limit urządzeń (max 5), ale czy jest limit na IP, tego nie sprawdzałem.

[caption id=“attachment_6609” align=“aligncenter” width=“800”]Eurosport Player podglad z aplikacji

[caption id=“attachment_6608” align=“aligncenter” width=“800”]Eurosport Player program na dany dzien

Jakość relacji

Konfiguracja Playera jednakowo w wersji WEB czy aplikacji mobilnej jest bardzo prosta, a zarazem wystarczająca, ograniczona do prędkości danego streamingu. O ile w domu korzystam z nielimitowanego łącza, o tyle w terenie jakość ma znaczenie zarówno dla wielkości pakietu, jak i obciążenia baz BTS (zwłaszcza w Play).

Profesjonalni komentatorzy

W moim przekonaniu polscy komentatorzy Eurosportu są jednymi z najlepszych  - chyba nie muszę przypominać, jak komentowali zwycięstwo Rafała Majki? Zajrzyjcie na stronę Przeglądu Sportowego i przekonajcie się sami.

Wykupiłem abonament z czystej ciekawości

Tak się składa, że jednym z wielu powodów (poza kolarskim zainteresowaniem, które narodziło się w zeszłym roku) było zaspokojenie technologicznych ciekawości odnośnie do live streamingu z wielodniowego światowego touru, jakim jest Tour De France oraz w jaki sposób Eurosport zachęca do wykupienia abonamentu via WWW.

Zgrzyt z płatnością

W dniu startu Tour de France założyłem konto na Eurosport Live i przechodząc do płatności, ucieszyłem się z obecności polskiego pośrednika Przelewy24 i możliwości płacenia za pomocą BLIKa.

Niestety coś poszło nie tak, bo w trakcie weryfikacji wystąpił błąd i na maila przyszły informacje, że płatność nie powiodła się, a środki z konta bankowego zostały pobrane.

WTF?

Skontaktowałem się z infolinią mBanku z reklamacją i prośbą o zablokowanie tego transferu. Gdy reklamacja została utworzona (po 15 minutach), dostałem kolejnego maila, że kasa dotarła i mogę cieszyć się pełnym 4 miesięcznym abonamentem.

Morał taki, że warto uzbroić się w cierpliwość, odczekać parę minut (kwadrans studencki) i wtedy zainterweniować.

Kolarska mania

Jeszcze 2 - 3 lata temu nie interesowałem się kolarstwem na tyle, żeby oglądać całodniową relację z wyścigu w telewizji, a co dopiero wykupić odrębny abonament!

Gdy kupiłem szosę i zacząłem kręcić swoje pierwsze szosowe kilometry, zacząłem czuć magię i doceniać każdy wysiłek, jaki wkładają zawodowi i amatorscy kolarze. To samo miałem z kolarstwem górskim, gdy zacząłem “śmigać” po różnych terenach i “wspinać się” w górach.

Takie podglądanie ma jedną ważną zaletę - można podpatrzeć mistrzów w fachu, ucząc się sposobu jazdy, szarżowania na trasie w optymalny sposób. A przede wszystkim dania z siebie wszystko, gdy przyjdzie odpowiedni moment.



Możesz napisać do mnie e-mail lub wyszukać mnie na Mastodonie.
Loading...