Dziś mamy 17 stycznia, piąta już rocznica śmierci Czesława Niemena. Myślę, że nie trzeba przedstawiać Jego sylwetki, a przede wszystkim Jego twórczości, dość specyficznej i barwnej.
Nie ukrywam, że dzięki ojcu, który jest bardziej lub mniej fanem, poznawałem klasykę, począwszy od Dziwny jest ten świat, Pod papugami czy Mamo Mamo, a kończąc na niezwykle niepowtarzalnych utworach takich jak Spodchmurykapelusza, Co po nas czy Jagody szaleju.
Warto odnotować fakt, że polubił bardzo elektroniczne brzmienia, czego dowodem jest jego ostatnia wydana płyta Spodchmurykapelusza. Nie jest to płyta dobrze przyjęta przez wydawców i osób recenzujących takowe wydania. Nic w tym dziwnego, ponieważ jest płyta dedykowana dla wymagających i znających niemenowską twóczość.
Sam po części nie rozumiem Go w wielu utworach, sam mam wątpliwości, nie znaczy to, że nie szanuję. Wręcz przeciwnie, uwielbiam słuchać i zastanawiać się nad ich przesłaniami. Nie polecam osobom, którzy chcą posłuchać ot tak, poszukują łatwych i popularnych utworów bo szybko mogą się zrazić do twórczości.
A do nielicznych słuchaczy należał także Rysiek Riedel, który to Jemu zawdzięcza, to że zaczął śpiewać. I nic dziwnego, na koncercie ku pamięci zmarłego lidera Dżemu, Niemen wystąpił gościnnie, by zaśpiewać Całą w trawie i Obłudę w mistrzowskim stylu.
Niemen to nie tylko Sukces, Wspomnienia czy Dziwny jest ten swiat, ale także Jednego Serca, Katharsis czy Spokojnym krokiem.
P.s.:Warto posłuchać audycje Pierwsze Programu Polskiego Radia ↗, a goścmi są m.in.: M.Niemen, D.Michalski