Zgodnie z zapowiedziami prasowymi mBank, poprzez wydanie przebudowanej i odświeżonej aplikacji, dołączył do banków wspierających płatności poprzez Android Pay. Warto dodać, że “wreszcie” to nastąpiło i oczywiście nie omieszkałem sprawdzić tego rozwiązania w praktyce. Przy okazji przeanalizowałem zmiany, jakie zaszły w nowej wersji bankowej aplikacji.
Ki czort ten Android Pay?
Android Pay to kolejna globalna usługa, która pojawiła się w Polsce w ubiegłym roku - pisałem o tym w listopadzie ↗. To nic innego jak wirtualny portfel, przechowujący karty płatnicze, kredytowe czy lojalnościowe, którymi możemy zapłacić za pośrednictwem modułu NFC.
https://bobiko.blog/2016/11/ewolucyjny-android-pay/ ↗
W trakcie konferencji Google na temat Android Pay dowiedzieliśmy się, że trzy banki już mają odpaloną usługę, a czwarty - mBank - jest w trakcie implementacji. Termin realizacji był przesuwany z kwartału na kwartał, podobnie jak w przypadku rozwiązań HCE.
Kiedy będzie ta cholerna usługa?
Jak na ikonę mobilności ↗, to bardzo słabo. Zgodnie z definicją to mBank powinien być pierwszy bankiem, który wdroży Android Pay czy Apple Pay (ups - nadal nie wiadomo, kiedy będzie na polskim rynku płatniczym).
https://bobiko.blog/2017/01/mbank-jest-ikona-mobilnosci/ ↗
Gdy w poniedziałek (tj. 10.04) Paweł Okopień w swoim wpisie na iMagazine ↗ napisał:
(…)
W Polsce nadal nie ma Apple Store, Siri, Apple Pay. Bardzo prawdopodobne, że mój bank, czyli mBank za dwa dni wprowadzi do swojej oferty Android Pay. Android Pay mogę płacić nie tylko w sklepie, ale też na telefonie na przykład na Allegro, czy tam, gdzie jest PayU, czyli w dużej części polskich sklepów internetowych. To niesamowita wygoda. I czekam na taką samą ze strony Apple.
(…)
Delikatnie zwątpiłem w prawdziwość przekazu (patrz pogrubiony fragment). Pozwoliłem sobie na zadanie pytanie w komentarzu:Tak, byłem przyzwyczajony do ciągłego przesuwania terminu i nie chciałem przeżyć kolejnego rozczarowania ze strony mBanku. Nawet zostawiłem swoją opinię ↗ na stronie rzeczonego banku.
Wreszcie - Android Pay
Nareszcie słowo stało się ciałem i … mBank w środę 12 kwietnia uruchomił od dawna oczekiwaną usługę, dzięki której możemy lekko dogonić świat. Uczynił to przy okazji premiery odświeżonej mobilnej aplikacji, którą bardzo cenię - działa lepiej niż wersja desktopowa.
Android Pay - konfiguracja
Dodanie karty płatniczej do Android Pay jest trywialne, tym bardziej że miałem ją podpiętą do konta Google i płaciłem nią wcześniej za aplikacje.
Miałem nieprzyjemności związane ze zmianą hasła admina, o czym pisałem 5 lat temu ↗:
https://bobiko.blog/2012/05/faux-paux-z-google-checkout-a-k-a-wallet/ ↗
Potwierdziłem, że chcę dodać kartę do Android Pay, po czym otrzymałem sms nr 1 z linkiem do weryfikacji i wyrażenia zgody. Następnie dostałem sms nr 2 z kodem do potwierdzenia aktywacji karty w Android Pay. Chwilę później przyszła inforamcja, że wszystko przebiegło zgodnie z założeniami.
[gallery type=“rectangular” link=“file” size=“medium” ids=“6400,6399” orderby=“rand”]
Weryfikacja w najbliższym sklepie
Aby wszystko zadziałało, musiałem pozbyć się naklejki zbliżeniowej ↗, którą przykleiłem do pleców telefonu - wiem, to średnio bezpieczne rozwiązanie, ale bardzo wygodne, gdy się ma duży portfel.
Włączyłem NFC w telefonie i poszedłem do sklepu celem dokonania zakupu czegoś do jedzenia.
Przy kasie odblokowałem ekran i przybliżam go do urządzenia płatniczego. Smartfon zawibrował, urządzenie zapiszczało i czekałem za weryfikacją płatności - ta ostatecznie była poprawna.
Chwilę później przyszła notyfikacja od Android Pay, informująca o dokonanej płatności. Ot cała technika. A co najważniejsze, nie musiałem czekać z aktualizacją do najnowszej wersji bankowej aplikacji.
[gallery type=“rectangular” link=“file” size=“medium” ids=“6398,6395,6394” orderby=“rand”]
Mała, ale istotna uwaga: działa tylko z kartami MasterCard
Nie wiem, czy to mBank nie odrobił zadania domowego z należytą uwagą. Czy może jest to wina VISA, która nie uporała się z implementacją / współpracą z bankiem? Okazało się, że Android Pay działa tylko jedynie z kartami MC (więcej informacji u źródła ↗), a obsługa kart Visa będzie możliwa w okolicach wakacji.
Mam fuksa, że zdecydowałem się na tego MC parę ładnych lat temu.
mBank 3.0 - rewolucja
Nie musiałem długo czekać na aktualizację aplikacji, a pierwsze doniesienia mówią o sporej ewolucji udanej - jak dla mnie - aplikacji.
[gallery type=“rectangular” link=“file” size=“large” ids=“6403,6402,6401,6393,6392”]
Wbudowane wsparcie Android Pay
Pomimo osobistej krytyki na temat ikony mobilności, mBank zrobił coś, czego nie mają inne banki w Europie. Jako pierwszy w Europie (a 5 na świecie) zaimplementował wewnątrz własnej aplikacji Android Pay, dzięki czemu odpada konieczność instalacji oddzielnej appki - pod warunkiem, że używamy tylko jednego banku.
Odświeżony interfejs zgodny z Material Design
Zaktualizowana wersja aplikacji bardzo przypadła mi do gustu z uwagi na nowe rozwiązania z zakresu UX. Pojawił się dolny pasek nawigacji, odzwierciedlający sekcje: pulpit, płatności, finanse czy profil, które zawierają po kilka ekranów z konkretnym przeznaczeniem.
Obsługa czytnika linii papilarnych
To, czego mi brakowało w poprzedniej wersji aplikacji, to właśnie wsparcie dla “palcownika”, który pozwoliłby na logowanie do systemu. I to działa bardzo dobrze.
Niestety jego funkcjonalność jest ograniczona tylko i wyłącznie do etapu logowania. Potwierdzenie transakcji i inne rzeczy wymagają podania kodu PIN.
Mobilna autoryzacja zamiast kodów SMS
Wydaje mi się, że ta zmiana nie każdemu przypadnie do gustu. Miałem okazję to przetestować w ramach pilotażu i na ponad 40 potwierdzeń via push, tylko 2-3 były problematyczne w krótkim czasie.
Na czym ta zmiana polega? W momencie dokonania płatności transakcyjnych, zamiast wysyłanych smsów, pojawi się powiadomienie o nadchodzącej płatności, którą należy potwierdzić poprzez podanie kodu PIN.
Dalsza ewolucja BLIKa - BLIK OneClick
Lubię BLIKa i stąd radość, że rozbudowano tę usługę o kolejną nowość. BLIK OneClick to uproszczenie polegające na minimalizacji podawania kodu BLIK, ograniczeniu do jednego kliknięcia i zatwierdzania w mobilnej aplikacji. Jedyny wymóg to zapamiętanie urządzeń mobilnych, sklepu czy przeglądarki.
Tempo wydatków
Ot niebezpieczny element pojawił się w aplikacji, który ma zadanie usprawniać zarządzanie domowym budżetem i sprzyjać ogólnemu oszczędzaniu pieniędzy.
Jest to autorski algorytm, porównujący wydatki na cały miesiąc, 3 miesiące wstecz i na podstawie tak przemielonych informacji powstają wykresy w 3 kolorach: zielone - pojawią się oszczędności, żółte - ostrzeżenie, a czerwone - trzeba ograniczyć wydatki.
Chyba przetestuję tę możliwość.
Lepiej późno niż wcale
Wielokrotnie narzekałem na opieszałość mBanku w zakresie wprowadzania nowinek i musiałem uzbroić się w cierpliwość.
Na szczęście opłaciło się czekać na zmiany, jakie zaszły 12 kwietnia, które z pewnością wymusiły korekty w terminach wdrożeń - testy użytkowe, minimalizacja ryzyka wystąpień błędów, etc.
Bardzo dobra robota.