Luty 2025 w pigułce

Drugi miesiąc AD 2025 minął niezwykle szybko, ale był to niezwykle pracowity miesiąc.

Zdrowotnie

W poprzednim podsumowaniu pominąłem fakt, iż solidnie rozłożyłem się i przez kilka dni nie byłem w stanie wyjść na rower. Tak w lutym wziąłem się za siebie i zrobiłem kilka podstawowych badań, dostępnych w ramach NFZ, jak i prywatnie.

Szczęśliwie większość wyników wyszła w normie, tylko w jednym przypadku było ale, co skonsultowałem z lekarzem. Ma to związek z moim słabym firewallem (odporność), szczególnie na przełomie starego i nowego roku. To się powtarza co roku. Mam przepisany lek, który muszę brać codziennie przez ~ 90-100 dni. Zobaczymy, co to dla mnie przyniesie :).

Rowerowo

Jak wyszedłem na dobre z etapu chorowania, to ze spokojem mogłem wrócić do kręcenia korbą. Zima zaskoczyła bardzo pozytywnie swoim wielkim comeback w postaci solidnego opadu śniegu i kilkudniowych mrozów, co wyraźnie odbiło się na miesięcznych statystykach.

Z drugiej strony, cyferki prezentują się dużo lepiej w porównaniu do stycznia, w mroźnych warunkach jezdziło się lepiej niż wilgotnych w granicach -1°C do 1°C. Do tego te piękne krajobrazy.

Jednych z ciekawszych wypadów rowerowych zaliczyłem w połowie miesiąca - czyli rowerowa wycieczka do Gąsawki ↗ w zimowej scenerii. Nie będę ukrywał faktu, iż miejscami było niebezpiecznie na drodze. Jeśli chodzi o zdjęcia, to zapraszam na Pixelfelda ↗ lub na dedykowaną podstronę ↗/

Blogowe wyzwania

Cały czas pamiętam o moich wyzwaniach, o których pisałem w tym akapicie ↗. Póki co, nie wygląda to zbyt pięknie, ale staram się utrzymać rutynę publikacji wpisów. Podobnie jest z fotograficznym wyzwaniem the100pics - tutaj okazji do robienia zdjęć mam niemal codziennie.

Techniczne wyzwania

Wiele osób zwróciło mi uwagę na zmasowaną ilość “nowych” ↗ ale starych wpisów w RSSie. Stało się to po naprawie błędnego linkowania w treści (zgłoszone przez Filipa ↗ jakiś czas temu). Nie mam zielonego pojęcia, dlaczego to tak sie stało¹, ale wprowadziłem kolejną zmian z limitem do 25 nowych wpisów, dostępnych w RSS ↗. Obok tego dodałem drugie źródło (niejawne) RSS z pełnym archiwum bloga ↗.

Jak już ogarnąłem temat RSSów, to przeszedłem do kwestii renderowania domyślnych grafik dla OG². Założenie było proste: tam gdzie nie ma wyróżnionych zdjęć, tam ma wjechać grafika OG. Po niedawnej aktualizacji AstroJS przestało poprawnie działać i problemem była niewłaściwa ścieżka.