Jako uczestnik ruchu drogowego (pieszy, rowerzysta czy kierowca) obserwuję niepokojące zachowania na polskich drogach. Jednym z najbardziej niebezpiecznych nawyków, który ostatnio zauważyłem, jest nagminne korzystanie z telefonów komórkowych podczas jazdy. To zjawisko dotyczy nie tylko kierowców samochodów osobowych, ale także zawodowych kierowców autobusów i ciężarówek.
Telefon przy uchu a może scrollowanie?
Subiektywnie oceniam, ze co czwarty kierowca prowadzi rozmowę telefoniczną bez użycia zestawu głośnomówiącego lub słuchawek. Co gorsza, niektórzy kierowcy nie ograniczają się tylko do rozmów telefonicznych. Zdarza się, że scrollują media społecznościowe, takie jak Instagram czy Facebook
Brak świadomości zagrożenia
… Lub też działają z premedytacją.
Wydaje mi się, że wielu kierowców nie ma świadomości, jak poważnie łamią przepisy, korzystając z telefonu podczas jazdy. Nie zdają sobie sprawy, że nawet krótka chwila nieuwagi może doprowadzić do tragedii, szczególnie w miejscach takich jak przejścia dla pieszych.
Rozwiązanie pod ręką
Warto podkreślić, że istnieją łatwo dostępne rozwiązania tego problemu.
Nowoczesne samochody często mają wbudowane systemy głośnomówiące, a nawet starsze modele można wyposażyć w tanie zestawy słuchawkowe lub głośnomówiące. Ceny tych akcesoriów są znacznie niższe niż potencjalne mandaty czy, co gorsza, koszty wypadku.
Apel
Drodzy kierowcy, apeluję do Was:
- po cholerę ryzykować swoje życie i życie innych uczestników ruchu drogowego?
- Jeśli musicie odebrać telefon, zatrzymajcie się w bezpiecznym miejscu.
- Warto skorzystać z dostępnych rozwiązań technologicznych, które umożliwiają bezpieczne prowadzenie rozmów.
Zasada ograniczonego zaufania dotyczy wszystkich uczestników ruchu drogowego - kierowców, rowerzystów i pieszych.
Note
ℹ️ Publikuję to w ramach 100 Days To Offload ↗. Możesz dołączyć samodzielnie, odwiedzając stronę 100DaysToOffload.com ↗