Na trylogię Ukryta Sieć ↗ wpadłem przy okazji nadrabiania zaległości podcastu Kryminatorium ↗. W ramach premiery polskiego thrillera (o tym samym tytule) Marcin Myszka zareklamował go na tyle intrygujące, że zachęciło mnie do zapoznania z tą pozycją.
Rozczarowanie filmem
Szybko okazało się, że film jest ekranizacją jednej z trzech książek Jakuba Szamałka ↗: Cokolwiek wybierzesz i mimo dostępny w Amazon Prime, to wybrałem pozycję do czytania (i słuchania też ❤️).
Nie od dziś wiadomo, że filmowe ekranizacje książkowych pozycji są bardzo wybiórcze i niewiele wspólnego z książką mają. Tak jest z tym filmem, który swego czasu okrzyknięto świetnym thrillerem. Miałem “okazję” obejrzeć i srogo się zawiodłem. Wprawdzie nawiązuje do istotnych kwestii, zawartych w pierwszej części trylogii, to jednak losy poszczególnych bohaterów filmowych są zupełne inne niż ich literackich odpowiedników.
Książki najlepsze
Wracając do meritum, to każdą książkę świetnie się czytało (słuchało), wręcz przeżywało się wraz z kolejnymi przygodami głównej bohaterki — Julity Wójcickiej — badająca z pozoru nieszczęśliwy wypadek znanego aktora. Im głębiej w las, tym coraz więcej faktów wychodzi na jaw i — jak się potem okazuje — konsekwencje będą towarzyszyć przez 2 pozostałe części.
Każda część dotyka bardzo ważnych obszarów dzisiejszego cyfrowego świata. Począwszy od tematyki pedofilii i istnienia darknetu, poprzez hackowanie urządzeń IoT, powiązania polityki z social-media oraz generowaniem fake-niusów a kończąc na sztucznie wywołanych katastrof budowlanych bez względu na ofiary czy wykorzystanie w tym celu sztucznej inteligencji do … np. oszacowania wyroku sądu na podstawie dostępnych publicznie informacji (oraz te zdobyte nielegalne) na temat konkretnej osoby, orzekającej w danej sprawie.
Wprawdzie jest to opowieść sensacyjna, z elementami political-fiction, to naprawdę niewiele odbiega od brutalnego realizmu, od tego świata rzeczywistego, w którym obecnie się znajduje. Główne akcje toczą się w Polsce, ale nie ograniczamy się tutaj do polskich bohaterów, gdyż po drodze mamy rosyjskie wpływy na polską gospodarkę, amerykańską politykę czy szwajcarską neutralną podstawę.
Czy to wciąż political-fiction?
Brzmi znajomo, choćby ze względu na toczącą za wschodnią granicą wojnę, podejrzaną wygraną Trumpa w USA, czy słynną aferę mailową z 2021 roku ↗.
W tej książce ciekawie poruszono kwestie internetowych sztuczek, hakerskie podstępy i pokrewne, nad którymi autor słów nie oszczędzał. Dla osób niewtajemniczonych od strony technicznej to może wydawać się to szokiem. Dla mnie było całkiem niezłą powtórką tego, czego nauczyłem się w trakcie ponad 2 dekad surfowania po sieci.
Dla kogo?
Jeśli miałbym komuś dedykować, to przede wszystkim (prawie) pełnoletnim użytkownikom dzisiejszego internetu i użytkowników wszelakich dotykowych urządzeń — komórki, laptopa, zegarka, iPoda, nawigacji czy innego czajnika, który łączy się z siecią. No i rodzicom, by umieli uświadomić dzieciom, gdzie przebiega ta cienka granica.
ps: Zdjęcie aurstwa Mikhail Nilov ↗