Styczeń zleciał niespodziewanie za szybko i jeśli miałbym podsumować w dużym uproszczeniu, to brzmiałoby tak: Absencja Rowerowa ↗ z powodu infekcji zatok ↗.
Spis treści
Rozwiń
Spacerowo-rowerowa
Ruszyłem tyłek z domu i zacząłem spacery po okolicach. Sama aktywność spacerowo-kijkowa nie należy do moich ulubionych zajęć, ale dzięki temu uchwyciłem kilka ciekawych kadr (klik ↗, klik ↗ i klik ↗) oraz nadrobić podcastowe zaległości.
Tak właśnie trafiłem na świetną propozycję książki (w tym wersji audio): Ukryta Sieć - piszę o tym tutaj.
Tylko 243 kilometry
Rowerowo to styczeń pod kątem pokonanych kilometrów wypada dość blado (raptem 243 km). Z drugiej strony nie było tak źle:
- załapałem się na zimową scenerię (klik ↗ i klik ↗ );
- Zaliczyłem pierwszą jazdę w ulewie ↗ xD;
- Zdobyłem Grande Fondo, przekraczając pierwszą barierę 100 km w tym roku ↗;
Wizyta u fizjoterapeuty
Wreszcie poszedłem do fizjoterapeuty z bólem prawego barku. Dokuczał od ostatniego poślizgu na jesiennych mokrych liściach w zeszłym sezonie. Nie było to upierdliwy ból, ale skoro jeszcze nie wystartowalem z sezonem na dobre, to chyba lepszego momentu nie było.
Dobra informacja jest taka, że z barkiem jest dobrze. Zła to taka, ze jest problem z szyją i to z nią trzeba popracować.
Ukryta Sieć
Przesłuchałem 2 audiobooki z trylogii Jakuba Szamałka: Ukryta Sieć ↗ i muszę to napisać: mam gęsią skórę, jak pomyślę o tym co przeczytałem / usłyszałem. Zarówno Cokolwiek wybierzesz jak i Kimkolwiek jesteś to pozycje, które porażają mnie realizmem, mocno uzmysławia zagrożenie współczesnego świata, zarówno rzeczywistego jak i tego cyfrowego.
Inwigilacja, śledzenie, fake-newsy, pedofilia, darknety, spoofing, malware etc.
Otwiera oczy. Uświadamia, że warto (a nawet trzeba) chronić swoją prywatność.
Uniwersalne notatki
Opublikowałem wpis odnośnie trwałości notatek ↗, które tworzę lokalnie i dzielę się z niektórymi za pośrednictwem bloga. Nie zabrakło opisów przygód z doskonale znanymi aplikacjami, by w końcu wylądować w ulubionym Obsidian.md.
Lubię obserwować i czytać wpisy o tym, jak inni prowadzą swoje dzienniki, cyfrowy ogród. Swoje przygody z Logseq opisał Adam ↗ 1 oraz Agnieszka ↗.
Homelab
Sukcesywnie rozbudowuję swój świat w homelabie, stawiając nowe serwisy do domowego użytku, testując nowe i polecane rozwiązania, kontynuując rozpoczęte w zeszłym roku prace porządkowe zdjęć i filmów.
I tak:
- ✅ przetestowałem narzędzie Tailscale ↗ - głównie tunnel - by móc w razie potrzeby dostać się do któregoś z mojego serwisu
- ✅ uruchomiłem Calibre-Web ↗ do zarządzania e-książkową biblioteką, co pozwoliło mi odświeżyć kupkę wstydu zaległych lektur
- ✅ uruchomiłem AudiobookShelf ↗ do zarządzania książkami w wersji audio, które kupiłem kiedyś oraz
- posiada aplikację mobilną, która synchronizuje się z domowym serwerem Audiobookshelf, przekazując informacje o progresie, sesji etc.
Rozwijanie bloga
W zaciszu zaplecza technicznego bloga działo się sporo
- synchronizacja z oryginalnym AstroPaper ↗ (m.in podniesienie wersji paczek, poprawki dla core’owych elementów)
- Inspirując się wpisami Robba ↗ i Andre ↗, ostylowałem kanał RSS bloga ↗
- niby nic wielkiego, ale przypomniały się czasy nauki XML i zasad związanych XLS (style dla XML)
- Wkrótce pojawi się nowa podstrona - Changelog - która będzie zawierać spis zmian.
Footnotes
-
Notabene, Logseq jest następnym programem w kolejce, który chciałbym kiedyś przetestować. ↩