W zeszłym roku zastanawiałem się nad zmianą głównego cyfrowego notatnika na coś nowego, nieco rozbudowanego i ciekawego. Dotychczas korzystałem z Evernote ↗, ale po drodze do niego testowałem inne notatniki, jak chociażby OneNote ↗, od którego zaczęła się cała ta historia. Konkurencja nie próżnowała, dlatego też postanowiłem spróbować czegoś innego. W efekcie spróbowałem Notion, a z tego wpisu dowiesz się, czy było warto.
Evernote
Jako aplikacja do notatek sprawdza się rewelacyjnie. Wersja na system Android działa bez zarzutów (bardzo szybko), a wykorzystywałem ją nie tylko do notatek, ale też do skanów, linków, zapamiętywania ciekawych kontekstów. Następnie, w ramach cotygodniowego i miesięcznego przeglądu, porządkowałem je wg tagów, stosów, co w dłuższej perspektywie było bardzo dobrym rozwiązaniem.
https://bobiko.blog/2014/12/digitalizacja-biurka-podsumowanie/ ↗
Skoro takie rozwiązanie działa, to po co je zmieniać? Chęć przetestowania czegoś innego była silniejsza, zwłaszcza że konkurencja nie pozostawała w tyle i oferuje równie ciekawe rozwiązania.
Grzechy Evernote
Odnoszę wrażenie, że Evernote przeżywa od dłuższego czasu poważny kryzys twórczy i nie jest innowacyjnym narzędziem. Do pełni szczęścia brakowały mi 2 ważne funkcje: obsługa Markdown oraz całkowicie przebudowany wizualnie edytor w wersji na Windowsa.
Patrząc na takie edytory jak Typora ↗, wierzę, że twórców Evernote stać na więcej. Tak, zazdroszczę pięknego UI użytkownikom nadgryzionego jabłka.
Zacząłem szukać alternatywnego rozwiązania do tworzenia notatek i ogólnie pisania tekstów. Do dyspozycji miałem Typorę (na Windowsa) oraz iA Writer ↗ (Android), ale nie jest to system, do którego przyzwyczaił mnie Evernote. Teksty pisane w Typorze lądowały np. w OneDrive, zaś iA Writer nie ma wbudowanej synchronizacji z chmurą od MS. I wreszcie, to nie jest typowy notatnik.
Notion - ciekawa alternatywa
Mialem okazję podejrzeć Notion u Jacka Klosińskiego ↗ i urzekł mnie od razu swoją prostotą, a zarazem zaawansowanymi możliwościami. W marcu rozpocząłem migrację i tworzenie pierwszych rozbudowanych notatek. Jednocześnie polecałem aplikację znajomym poprzez reflinka, dzięki czemu zyskałem roczną subskrypcję.
Notion - czym jest?
Notion to połączenie wielu narzędzi takich jak: Evernote, Todoist, Trello, Jira, Asana, Airtable.
Umożliwia organizację obszaru roboczego w taki sposob, jaki chcemy.
Chcemy tablicę KANBAN - żaden problem!
Tematy jako kanban board
Tabele do kosztów - a jakże!
Gromadzenie wydatków
Galeria okładek filmów, książek, audiobooków, które chcemy przeczytać, śledzić postępy i jednocześnie je zrecenzować? Tak!
Album z okładek mediów? czemu nie
W jednej chwili możesz stworzyć własną Wikipedię na temat budowy domu, czy przeprowadzonych pracach serwisowych przy rowerach.
Ta sama lista rzeczy może zostać przekształcona w dowolny widok, operując na atrybutach danej strony, które możemy w dowolny sposób definiować i filtrować. Nie ma żadnych ograniczeń.
Wystarczy przejrzeć Templates ↗, by zorientować się, jak potężnym narzędziem jest Notion.
Notion - pierwsze podejście
Za pierwszym razem, te ogromne możliwości customizacji bardzo mnie zaskoczyły i nie wiedziałem, od czego zacząć.
Każdy Workspace może przyjąć dowolną ilość stron i podstron, te z kolei mogą mieć niezliczone bloki, które można było wprowadzić po wpisaniu /
- podobnie jak w Gutenbergu.
Z pomocą przyszły vlogi od Francesso z Keep Productive ↗, objaśniające większość możliwości dostępnych w Notion. To jeden z największych zwolenników tej aplikacji i oczywiście, sam przeniósł się na nią z Evernote.
Importowanie do Notion z Evernote i Trello
Twórcy Notion przygotowali narzędzie do migracji z różnych serwisów. Ja przetestowałem migrację z Evernote i Trello, zakończone sukcecem w 100%.
Import danych z innych serwisów
W przypadku Evernote możemy zaimportować całą zawartość albo dany stos notatek. Ten stos zostanie odtworzony odpowiednikami w postaci strony (root) i podstron (child).
Z Trello tablice i karty zostaną odpowiednio przeniesione do Notion jako board oznaczony tagami i typami.
It’s magic!
Jeśli mógłbym coś doradzić, to warto zrobić porządek w notatkach przed migracją do Notion.
Notion - spore problemy z mobilną aplikacją
Niestety, nie mam dobrego zdania o dedykowanej aplikacji mobilnej, z której na Android (podobnie jak na iOS) nie da się korzystać.
Długi czas ładowania notatek czy tworzenie nowej to jakiś niesmaczny żart.
Drugi problem to niedziałający tryb Offline i błędy przy synchronizacji z wersją desktopową. Parę notatek, utworzonych na Androidzie, trafiło do /dev/null
.
Mobilna wersja to imitacja, hybryda webowej wersji, dostosowanej do urządzeń mobilnych - żeby było śmieszniej, wersja przeglądarkowa działa szybciej.
Twórcy aplikacji doskonale wiedzą o tych problemach dzięki społeczności (reddit ↗ czy discord ↗). Ona od dłuższego czasu zwraca uwagę na ten aspekt i jeśli wierzyć najnowszym informacjom, zespoły pracują nad optymalizacją funkcjonowania aplikacji na Androidzie i iOS.
Mam nadzieję, że problemy te szybko ustąpią.
Ile kosztuje Notion?
EN i Notion na starcie oferują konto za darmo z pewnymi ograniczeniami funkcjonalnymi. Notion daje na start limit 1000 bloków na każdy obszar roboczy. I najważniejsze: możemy korzystać z pełnej funkcjonalności usługi.
Blok w tym rozumieniu, to każdy element, jaki zostaje utworzony; blokiem może być jeden paragraf, zdjęcie albo header. Jeśli utworzymy Kanban Board, to każde nowe zadanie będzie nowym blokiem + to, co umieszczamy wewnątrz zadania (nie mylić tego z atrybutami).
Za konto do użytku personalnego Notion życzy sobie $5/m-c, czyli 16-20zł. W przypadku rocznej subskrypcji - cena spada do $4/m-c. Pełna wersja cennika jest dostępna tutaj ↗.
Przeliczając na PLN, musielibyśmy wydać max. 230zł przy miesięcznych płatnościach - dwukrotnie większa kwota niż mielibyśmy zapłacić za Evernote Premium.
Sposób na “chytrą babę”
Notion ma program lojalnościowy, który za każdą rejestrację daje $5 polecającemu, a $10 nowemu na starcie. Więcęj informacji jest dostępnych na Notion Pages ↗. Jak dobrze obliczmy, to wystarczy zaprosić 12 znajomych, by mieć spokój z płatnością przez rok.
A skoro jesteśmy przy reflinkach, jeśli kogoś zachęciłem, to kliknijcie tutaj ↗ ;-)
Podsumowanie
Notion czy Evernote nie są jedynymi rozwiązaniami do sieciowych notatek. Przecież mamy znane i darmowe OneNote, SimpleNote, Google Keep oraz Joplin (wspierający markdown i pozwalający na obustronne szyfrowanie notatek).
Przyjęło się, że Evernote to synonim cyfrowego notatnika, polecany przez większość osób, zajmujących się produktywnością.
O Notion można powiedzieć, że jest o krok, a nawet 2 kroki do przodu niż Evernote. To nie tylko cyfrowy notatnik, ale własna Wikipedia, narzędzie do pracy zespołowej, połączenie Dropbox Paper z Excelem. Ktoś określił aplikację mianem cyfrowego mózgu - coś w tym jest.
Miałem plan na mini-serię wpisów o Notion, w jaki sposób można zorganizować przestrzeń roboczą, np. do celów blogowych, prywatnych czy zawodowych. Niestety, problemy z aplikacją mobilną utrudniają nieco realizację projektu i pozostaje czekać na kolejne aktualizacje.
Co Wy o tym sądzicie?
Aktualizacja z 2020/05/22
Całkiem niedawno twórcy Notion przebudowali cennik. I tak powstał całkowicie darmowy plan do użytku personalnego, który w zupełności wystarczy. Przede wszystkim zdejmuje limit 1000 bloków, co ułatwia rozbudowę naszego ekosystemu w Notion
Więcej szczegółów w tym wpisie ↗. Na marginesie warto wspomnieć, że problemy z mobilna aplikacja powoli stają się nieaktualne. Faktycznie stała się nieco szybsza i stabilniejsza niż to miało miejsce na przełomie roku 2019 i 2020.