Po niecałych sześciu latach w Play przyszedł czas migracji do innego operatora. Po dłuższym namyśle i drobnych problemach z internetem podjąłem ostateczną decyzję. Czy będę zadowolony z obecności w T-Mobile?
Kryterium
O tym, że planuję zmienić operatora, pisałem już w czerwcu, zatem przenosiny były kwestią czasu. Ten z kolei przeznaczyłem na obserwacje abonenckiego rynku w oczekiwaniu na ciekawe i atrakcyjne oferty wszystkich operatorów.
Summa summarum: 50,00 zł to optymalna kwota, dająca ofertę no-limit (poza internetem ~10GB) i jako takie przewijały się u wszystkich operatorów dla nowych klientów z własnym numerem.
To było do przewidzenia, a jednocześnie znacznie uprościło wybór i mogłem skupić się na dodatkowych ofertach, jak chociażby usługi streamingowe (audio / video) czy pakiety obniżające zużycie danych (np. Supernet Video w T-mobile). Szerokim łukiem omijałem oferty ze smartfonem na raty bądź z kwotą doliczoną do abonamentu, co było świetną decyzją w kontekście ostatnich rewelacji odnośnie urządzeń kupionych u operatora.
Oczywiście, sprawa stara jak świat, ale nowe problemy - nowe regulacje.
Walka o klienta
Z automatu wykreśliłem Plusa (mam do nich uprzedzenia z czasów Simplusa i iPlusa), zostawiając na polu walki oferty T-Mobile i Orange oraz dając szansę Playowi na przedstawienie oferty.
Udany sezon na rynku mobilnych operatorów
W międzyczasie pojawiło się wiele ciekawych wątków, jak chociażby dzierżawa terenu pod nowe nadajniki Play, migracja ich infrastruktury do Orange - to pokazało słuszność mojej tezy o spadkach wydajności, maksymalnie wykorzystanej sieci bez zachowania balansu, a to wszystko kosztem inwestycji.
Play walczy o mnie
Żeby było ciekawiej, otrzymałem ofertę nielimitowanej oferty za kwotę o połowę niższą, niż miałem dotychczas. Dokładnie mowa o 25 zł przy zachowaniu dotychczasowych parametrów (czyli no limit poza internetem). Intrygujące, ale nigdzie nie miałem zapisanej oferty na koncie, by móc spokojnie przejrzeć zapisy w umowie. Domyślam się, że to była extra oferta z działu ds. utrzymania klientów.
Mogłem poprzestać na tej ofercie, ale:
- jakość świadczenia usług i rozmów pozostawia wiele do życzenia;
- zmiana reguł w trakcie gry (mowa o spowolnieniu Internetu w ramach roamingu);
- zachęta (w zasadzie wymuszenie) do korzystania z macierzystej sieci, która jak dobrze wiemy, nie jest rewelacyjna (zwłaszcza w miejscu aktualnego mojego zamieszkania);
W końcu wybrałem …
… T-Mobile, o którym mówi się, że jest czarnym koniem na rynku. W zasadzie wygrywają stabilną infrastrukturą technologiczną, w którą mocno inwestują, a zarazem nie są tak medialnie nachalni, jak w przypadku Play z Kurdej-Szatan na czele.
Choć szanuję Play za współpracę z WOŚP.
Nie wszędzie jest kolorowo
Mam świadomość, że nie ma rzeczy doskonałych, zdarzają się mniejsze lub większe fakapy i T - Mobile ma spore pole do popisu / usprawnienia infrastruktury. Mam na myśli listopadowy wpis o problemach z mobilnym Internetem, które rozwiązałem poprzez wymuszenie logowania na paśmie DC-HSPA+. I na dziś to takie obejście działa, a z reszty umowy Operator należycie się wywiązuje; tzn. nie dał lejka po przekroczeniu 100-300GB / miesięcznie.
Jestem ciekaw, jakie zdanie będę miał za miesiąc / pół roku / rok.
Panel iBOA - masakra
Na pierwszy rzut oka nie podoba mi się Internetowe Biuro Obsługi Abonenta, które wyglądem i funkcjonalnością przypomina mi XX wiek. Aż strach zajrzeć pod maską, bo jeszcze okaże się, że warstwa wizualna jest oparta na tabelkach, a skrypyt jest z czasów dHTML.
[gallery type=“rectangular” link=“file” ids=“7243,7244” orderby=“rand”]
Ale … działa:
- mogę dokonać zmian (każdoradzowa wymaga przeładowania strony - ble) w krótkim czasie,
- mogę opłacić rachunek,
- mogę podejrzeć billingi
- etc.
Aczkolwiek nadal nie wiem, gdzie mogę podejrzeć listę wszystkich moich zgłoszeń, jakie wysłałem w ramach numeru Internetu mobilnego. Interfejs z Play jest bardzo estetyczny i praktyczny; tego mi będzie brakować.
[gallery type=“rectangular” link=“file” ids=“7245,7246” orderby=“rand”]
QRcode
Druga kwestia to… przydałoby się lekkie usprawnienie w fakturach w postaci obrazka QR Code w stylu “Zeskanuj i Zapłać” w aplikacji mBanku. Mam świadomość, że to zaledwie mały ficzer w morzu zmian, jakie z pewnością musi przeprowadzić T-Mobile, ale na szczęście są alternatywy (BLIK, szybkie przelewy).
Czemu nie na kartę?
Opłacalność abonamentu jest mocno dyskusyjna, gdy się je zestawi z ofertami z rynku pre - paid. Niezależność od umowy, krótki czas realizacji przenosin numeru czy zmiany między taryfami, to aspekty przemawiające za ofertą przedpłaconą.
To wszystko prawda i nawet myślałem o Nju Mobile czy T-Mobile na kartę, ale … nie. Byłby to powrót do przeszłości (bieganie za doładowaniem konta czy sprawdzanie, czy mam aktywny pakiet).
A tak mam abonament, nie muszę myśleć o pierdołach przez najbliższe 2 lata.
Linki
- Pożegnanie z (sim)Plusem ↗
- Migracja do Play ↗
- Pierwsze zgrzyty z Play ↗
- Dni są policzone ↗
- A także Play zwalnia prędkość ↗
- Testy LTE Orange ↗ i T-Mobile ↗
- Nie tak magentowo w T-Mobile ↗
- NIelimitowany Internet ↗? A to dopiero żart
- Budujemy Play ↗
- SuperNet Video T-Mobile ↗
- Afera z telefonem na Raty ↗