Często zdarza się, że jako sportowcy chcemy przechowywać nasze aktywności na w kilku najpopularniejszych usługach jednocześnie. Niektórzy uruchamiają wszystkie aplikacje n raz, co powoduje nadmierne drenowanie baterii smartfona. Inni, jak ja, korzystają z serwisu Tapiriik ↗, który pozwala na wymianę danych między takimi serwisami jak: Endomondo, Strava, RunKeeper czy chociażby Dropbox. Dziś pokażę Wam jak ułatwić sobie życie i zautomatyzować proces synchronizacji aktywności sportowych przy wykorzystaniu Tapiriika ↗.
Prolog
Od dłuższego czasu obserwuję rowerowe grupy dyskusyjne (nie tylko na FB). Pojawia się na nich mnóstwo pytań, a w wśród nich te dotyczące Stravy i Endomondo:
Który serwis jest najlepszy.
Co człowiek, to opinia. Jedni chwalą Strava (i słusznie ;-) - moja recenzja) ↗, drudzy Endomondo (trochę mniej przereklamowane ↗), ale niezależnie od kontekstu wypowiedzi dyskutantów zawsze pojawia się problem synchronizacji danych między jednym a drugim serwisem sportowym / fitness.
Sam miałem ten problem.
Zanim poznałem Stravę, korzystałem z Endomondo i Navime w celach osadzania map na swoim bikelogu. Najbardziej przeszkadzał mi brak automatycznej synchronizacji aktywności. Ładowanie GPXów zarówno do Endomondo, jak i Strava było nadmiarowym przedsięwzięciem i dlatego zacząłem szukać rozwiązania takiego problemu. Przy czym nadmienię, że było to zanim kupiłem Garmina Edge 810 ↗.
Eureka - jest Tapiriik
Rozwiązaniem powyższego problemu okazał się Tapiriik ↗, o którym wspomniałem ↗ przy okazji serii Taniego Licznika Rowerowego ↗. Jest to webowa aplikacja, pozwalająca na synchronizację sportowych aktywności w różnych portalach jak Endomodno, Strava czy Garmin Connect, a także na wykonywanie kopii zapasowych plików GPX / FIT na Dropboxa - co przydaje się przy ładowaniu śladów do Locus Map ↗ bez konieczności podłączenia smartfona z GPS’em.
Konfiguracja Tapiirik’a
Konfiguracja całości jest bardzo prosta, ograniczona do połączenia naszego profilu w Tapiriik z serwisami sportowymi poprzez zezwolenie na pobieranie aktywności. Jeśli interesuje Was kwestia prywatności (bezpieczeństwa), to warto zajrzeć na dedykowaną podstronę ↗ i przejrzeć co, skąd i gdzie Tapiriik przechowuje, a czego nie.
Od siebie dodam, że na przestrzeni dwóch lat użytkowania takiego rozwiązania nie zauważyłem żadnych problemów z synchronizacją aktywności. Dla bardziej obeznanych w technologii programowania polecam przejrzeć kod projektu ↗ w Githubie, udostępniony przez Collina Fair ↗a.
Ważna informacja: by nie dublować wpisów
Gdy podłączymy interesujące nas serwisy, warto przystąpić do ich re-konfiguracji, aby zapobiec dublowaniu się aktywności w wielu serwisach. Warto wybrać jeden główny serwis, z którego korzystamy najczęściej i tam wrzucać nasze aktywności (zwane dalej treningami). W opcji głównego serwisu „Send activities to …” zaznaczamy wszystkie serwisy, a w pozostałych odhaczamy.
Automatyzacja synchronizacji
Z synchronizacją jest pewien feler. Można ją wykonywać ręcznie poprzez wchodzenie od czasu do czasu do Tapiriika i kliknięcie przyciska „synchronizuj”. Z dłuższej perspektywy czasu jest to niezwykle upierdliwe, dlatego od razu polecam zainteresować się z automatyzacją za niewielką opłatę roczną (wystarczy jakieś $2 via PayPal).
Proste, prawda?
Tapiriik ma jeszcze jedną ważną zaletę. Jeśli chcemy przenieść wszystkie aktywności z jednego do drugiego „świeżego” serwisu (np. z Endomondo do Strava) bez konieczności wrzucania plików gpx (istnieje ograniczenie do max 20 plików jednocześnie), to można bez wahania wykorzystać do tego Tapiriika.