Skip to content

Wordcamp Gdańsk 2012 - podsumowanie

Posted on:23 października 2012 at 11:00
Reading TIme:6 min czytania
Feature Image for  Wordcamp Gdańsk 2012 - podsumowanie

Bilety WC Gdansk 2012

Uff .. dopiero teraz mam czas i chęci, żeby podsumować cały weekend  z Wordcampem 2012 na czele.  To były bardzo długie i energiczne pięć dni, podczas których miałem przyjemność poznać wiele nowych ludzi, przywitać poznanych wcześniej i wypić niejedno piwko. Pierwsze 3 dni to porządna dawna wiedzy, dyskusji i śmiechu, ostatnie dwa to odpoczynek w trójmiejskim stylu.  To tyle tytułem wstępu.

Before

Weekend zaczął od spotkania w pociagu w dzień poprzedzający Wordcamp (tj. środa 10.10.2012), w którym jechał Więcek (ten facet z prawej strony). Ja wsiadłem wraz z Agnieszką i Andrzejem.  Oprócz nas były też dwe starsze damy, później przesiadki do innego przedziału. Nie dziwie się bo tematyka dyskusji, trwającej aż  do Gdańska, była zdecydowanie za trudna dla nich. W sumie wszystko przegadaliśmy, podsumowaliśmy, pożartowaliśmy - w międzyczasie miałem okazję obmacać nowiutkiego nexus 7, wyjazdowym narzędziem pracy Więcka.  Całkiem fajne cudo.

W Gdańsku odebrał nas Tomek i tak  stał się naszym przewodnikiem, opowiadając o ciekawych rzeczach w trakcie oprowadzania po Śródmieściu (w wersji tubylczej, Główne Miasto Gdańsk).  Dla mnie to była taka powtórka z historii ale bardzo przyjemna w doborowym towarzystwie  - Więcek robił samojebki, z Nexusem w roli głównej. Nieoficjalnie Wordcamp zaczął się od Before Party w Irish Station.

Wordcamp 2012 - lokalizacja

Skoro Gdańsk, to nie było innej lokalizacji niż w pobliżu historycznej Stoczni Gdańskiej. I tak o to organizator, Michał Żuk postarał o chyba najlepsze na tego typu inicjatywę… A mianowicie miałem przyjemność przebywać w historycznej sali BHP:

W sierpniu 1980 roku Sala BHP była miejscem powstania i obrad Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego (MKS), negocjacji między powstałym MKS`em, a Komisją Rządową. W Sali BHP podpisano „Porozumienia Sierpniowe” 31.08.1980r., dzięki którym powstał Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”. Sala BHP jest miejscem, gdzie zaczęła się polska, pokojowa droga do odzyskania pełnej suwerenności i niepodległości. Jest też miejscem-symbolem walki z komunizmem.

Wordcamp 2012

Dwudniowa konferencja została podzielona na dwa bloki tematyczne: Code Track i Chillout Track i tu wielkie brawa dla pomysłodawcy, jak można było odczuć, sprawdziło się w praktyce.  Pozwólcie, że pokrótce krótko streszczę poszczególne prelekcje :)

Middle Party

Wydział Remontowy

Wydział Remontowy - miejsce oldschoolowe, bo w klimacie lat 70 i 80, pełne antyków i ciekawostek, wiszących na ścianach, półkach i szafach. Miejsc siedzących wprawdzie mało ale każdy mógł z innymi na spokojnie przy piwku rozmawiać. Jedyny minus to za głośna muzyka. Zalet mnóstwo ;) Każdy coś dla siebie mógł znaleźć

Taka ciekawostka,  podczas meetingu odbył się szybki minizlot ex-joggerowiczów ;] (bastet-milo, dziudek, wikiyu czy ja). Pogadaliśmy, pośmialiśmy i powspominaliśmy joggusia ale kurcze zapomnieliśmy o uczczeniu minutą ciszy. Nadrobimy to przy następnej okazji.

After Party

Maraton dalej trwał i po wszystkim znów znalezliśmy się w Irish Station, zabawiajac się tym razem na długo i to znów w doborowym towarzystwie. Część była zaproszona na kolejną edycję Blog Forum Gdańsk, na które niestety nie dostałem się ale nic straconego dla mnie - o tym w kolejnej notatce już wkrótce.

Blog Forum Gdańsk

Dawno nie byłem tak długo na nogach ale dzięki temu miałem przyjemność poznać poniekąd Gdańsk nocą, spacerując ulicami i za namową Jenny i koleżanki Asi, zacząłem macać ławeczkę ale nic nie znalazłem - tak, geocaching także był :P A na samym końcu była Szafa, w której działy się całkiem fajne rzeczy (a przynajmniej było na co popatrzeć ;)

Czyste whisky

Podsumowanie

Jestem pełen podziwu dla Michała, za podjęcie tak trudnej organizacji konferencji. Gdzieś w komentarzach wyczytałem, że wszelkie formalności z dopięciem na ostatni guzik, zajęły mu coś koło miesiąca. Dude - respekt!

Moim zdaniem WCGda udało się niemal w stu procentach - można powiedzieć, ze był godnym następcą epickiego WCPoz. Kilka mankamentów owszem było; przede wszystkim kulało naglośnienie (to czego sie najbardziej obawiałem) ale na szczęśćie większość mówiła wyraźnie i głośno.  Kolejny błąd to nazewnictwo biletów typu premium czyli VIP;  wprowadzało to niepotrzebnie podział na lepszych i gorszych (vip i plebs).  I ostatnie “ale” należy do … czasu prezentacji.

Mimo wszystko wielkie dzięki dla

Oddzielnie podziękowanie kieruję do Mona za przygarnięcie mnie pod dach zarówno na czas WCgda i jak reszty fajnego weekendu w 3city.

Materiały

Wprawdzie Michał obiecał, ze wszystko znajdzie sie na stronie WCGda ale Łukasz Jasiński odpowiednio wcześniej o to zadbał i żeby się nie powtarzać, to skoczcie do tego wpisu - solidne źródło :)

Co dalej?

Z tego co widzę, to powoli organizowane są małe meetingi w formie Word-Up, choćby w Warszawie czy w Poznaniu, zaś kolejna edycja Wordcam 2013 ma być w kolejnym pięknym mieście na w czyli Wrocław.  Kasiu, liczę na Ciebie :D

Ciąg dalszy o Gdańsku nastąpi wkrótce:)

Jeszcze w tym tygodniu. kilka ciekawostek z 3city sie znajdzie. :)



Możesz napisać do mnie e-mail lub wyszukać mnie na Mastodonie.
Loading...