Słowo się rzekło! W końcu doczekamy się oficjalnej premiery filmu dokumentalnego o polskich blogerach, którą zapowiedziano 1.5 roku temu. Z racji mojego blogowania, jestem zainteresowany jak zrobiono 19 minutowy (sic!) film i dlaczego ma wzbudzić sensację w naszym kraju. I dodam, ze pisałem o tym na miniblożku.
Zapowiedź filmu
http://www.youtube.com/watch?feature=player\_embedded&v=I-B4RKG6a\_8 ↗
Zauważyliście pewnie, że w filmie występuje spora śmietanka polskiej sfery blogowej, m.in. Maciek Budzich, Artur Kurasiński czy Paweł Wimmer oraz dziennikarz Jacek Żakowski.
O czym tak naprawdę jest ten film?
W sumie o wszystkim, co sie wiąze z blogowaniem i wszystkimi jego konsekwencjami, zwłaszcza w sferze polityki. Czyli z tym, czym nie mogą pogodzić się dziennikarze z klasycznych gazet.
Wraz z coraz szerszym dostępem do Internetu, powstaje pytanie o znaczenie i popularność blogów, stron www, jakichkolwiek treści publikowanych w cyberprzestrzeni. Wielu blogerów jest czytanych przez tysiące internautów, wielu z nich ma czytelników więcej, niż niejedna lokalna gazeta. Czołowi polscy politycy zaczęli spotykać się z blogerami, Prezydent Barack Obama podczas swojej krótkiej wizyty w Polsce zgodził się na udzielenie tylko jednego jedynego wywiadu, właśnie blogerowi.
źródło: Blogersi ↗
Krótkie podsumowanie, znalezione na stronie, która najnowsze wpisy pochodzą ze stycznia tego roku:
- Film „Blogersi” powstawał w okresie wrzesień 2010-październik 2011.
- Film jest efektem współpracy niezależnej ekipy, liczącej blisko 10 osób.
- Sceny nagrywano w Warszawie i w Gdańsku.
- Podczas licznych wywiadów nagrano kilkadziesiąt godzin materiału wideo.
Mam nadzieję, że udostępnią w ramach ciekawostek materiały filmowe, które zostały poddane obróbce, będące dowodem 12.miesięcznej pracy ekipy.
19 minut?
No właśnie! Szumnie zapowiadamy film o blogerach w Polsce, który jest obiektem drwin wśród komentatorów zarówno na FB i jak na G+ (blogów nie zliczę), będzie krótkometrażowym dokumentem. Czas, jaki poświęcono na realizację scenariusza Jarka Rybusia i 19 minut filmu zdaje się być największą niespodzianką, szokiem - większość oczekiwała nieco dłuższego materiału filmowego. A tu klops! Sam liczyłem na prawie godzinny materiał, bo w końcu coś w tej Polsce działo. Konferencje w Gdańsku, w Warszawie, w Łodzi czy w Poznaniu i jestem przekonany, że znalazłyby się tam perełki.
Mógłbym napisać coś więcej ale wstrzymam się z ostateczną oceną do momentu obejrzenia przeze mnie filmu.
Premiera filmu - 29/11/2011 - w DKF na terenie SGH
Więcej informacji u Artura Kurasińskiego ↗, bo na stronie Blogersów ↗ nie znajdziecie nic aktualnego.