Kiedyś doszedłem do wniosku, że laptopy są beznadziejne i nie służą jako narzędzie do pracy a jednocześnie jako sprzęt do grania / programowania. Wysoki koszt zakupu a zarazem jego użytkowania (ew. części) jeszcze bardziej utwierdzał we mnie tą myśl, iż będą problemy z wymiennymi częściami i że w ogóle ciężko będzie je rozbudowywać o kolejne podzespoły. Dziś, po 3. miesiącach użytkowania notebooka, nie wyobrażam sobie pracy bez niego. Jego największe zalety to przede wszystkim mobilność, wygoda i użyteczność. W końcu nadeszła pora na podsumowanie 3 miesięcy pracy z Samsungiem pod względu sprzętu i jak systemów operacyjnych - głównie Ubuntu.
Po prostu wygoda
Znajdą się osoby, dla których 15.6” laptop to zbyt duży by sklasyfikować go do urządzeń mobilnych. Niemniej należy rozpatrywać go po kątem możliwości korzystania z niego w terenie / poza domem / miejscem pracy - m.in dla takich celów warto miec lapka. Powoduje to, że nie jesteśmy ograniczeni do jednego pomieszczenia, bo w każdej chwili można się przenieść do ogrodu, do altany i spędzić resztę dnia.
Mobilny Internet / WiFi wzajemnie się uzupełniają - w tym momencie jestem u brata i korzystam z jego WiFi w domu; posiada on radiowy Internet, więc szału nie ma. I mogę pracować na własnym lapku bez konieczności grzebania w cudzym komputerze. Po prostu wygoda..
Zastanawiałem się, co dalej zrobić z stacjonarką bo szkoda aby się marnowała, stojąc obok biurka. Na poligon doświadczalny nie nadaje się z uwagi na podzespoły, które nie należą do nowych i mogą się pojawić problemy z spełnieniem wymagań, stawianych często przez systemy operacyjne czy nawet oprogramowania. Wtedy pojawiła się myśl, żeby wykorzystać go jako domowy serwer, sterowany zdalnie bez konieczności użycia monitora - wszystko byłoby kontrolowane z poziomu ssh / nx - zwłaszcza to drugie sobie chwalę. Ale niestety z niewiadomych przyczyn karta graficzna odmówiła współpracy i w tym momencie blaszak stoi bezużyteczny a obecne wydatki nie pozwalają na zakup używki. Zatem troche potrwa zanim przywrócę go do życia.
Ubuntu 10.04 a Samsung R580
Współpraca linuksowego systemu operacyjnego z tym urządzeniem przebiega w miarę przyzwoicie; 64bitowa wersja działa bardzo stabilnie i szybko. W większości przypadków nie mam problemów z oprogramowaniem typowo open-source, co pozytywnie wpływa na pracę. Jednak daleko jest do świetnego systemu, ponieważ posiada zbyt wiele braków / niedoróbek, ktorych nie można zignorować.
- ACPI To największa bolączka, z którym niestety trzeba obejść się ze smakiem. Przede wszystkim nie działają klawisze funkcyjne (jasność ekranu, przełączanie między monitorami, wyłączanie WiFi etc) poza włącz/wyłącz głos, ster.głośności. Niby jest dostępne repozytorium, które zawiera stosowne patche dla większości modeli notebooków i netbooków ze stajni Samsunga, lecz niestety jest zbyt mało informacji na ten temat.
- Multimedia Wyżej wspomniałem o braku przełączania między monitorami. Z tego co widzę, sterowniki nVidia raczej nie pozwalają na korzystanie z drugiego monitora czy TV za pośrednictwem złącza HDMI.
- Wstrzymanie systemu / Hibernacja Hibernacji w praktyce nie korzystam, za to z wstrzymania systemu. Jest to świetna funkcjonalność, niestety nie bez wad. Przede wszystkim od czasu do czasu system nie potrafi kontrolować nad portami USB.Obecnie posiadam 3, z czego jedno z nich jest zajęte przez podstawkę, służąca jako hub (pasywny) z 4 portami USB. Objawy - po prostu wentylatorki sobie chodzą a mysz już nie drga; tak jakby było za mało napięcia w hubie. Warto odnotować fakt, iż po przywróceniu do pracy lapka, czasami nie mogę zalogować się ponownie do systemu - ekran logowania mruga przez caly czas, co nie umożliwia wpisania hasła.
- Procesor a oszczędność Ubuntu daje ciała po całości, ponieważ nie umie oszczędniej korzystać z procesora Intel I-5 430M w trakcie pracy na akumulatorze. Tak, brakuje odpowiednika Intel Booster, który warto zainstalować w Windows. W praktyce oznacza nieco krótszą pracę bez stałego zasilania (max 1h20min), w przeciwieństwie do win7, który pozwala na pracę powyżej 3h.
Samsung ogólnie
W ciągu 3 miesięcy nie było istotnych anomalii w tym sprzęcie, niemniej występują wyjątki, które są niepokojące i nie zdarzają się codziennie.
- Problemy z napięciami na portach USB Co prawda, zakwalifikowałem to do problemów z Ubuntu, bo nie jestem pewny czy to dotyczy tylko i wyłącznie jego samego a na co dzien nie pracuję z Win7.
- Zamrożenie dysku Kolejny objaw, który co prawda nie występuje codziennie, ale bywa irytujący. Może jestem przewrażliwiony (i zapewne niepoinformowany w tej kwestii) ale gdy mam do czynienia z operacjami na dużych plikach ( przenosiny z dysku zewnętrznego na wew i odwrotnie ), zauważyłem ze system na chwile się zamraża, po czym wraca do normalnego funkcjonowania. Większych problemów z dyskiem nie odnotowałem
- Ścierające się klawisze i tłuste odciski na obudowach :P
Podsumowanie
Generalnie sprzęt sprawuje się świetnie, nie odnotowałem poważniejszych anomalii i na szczęście - produkt ten jest lepiej wykonany niż niejeden telefon tego samego producenta. Pomimo wad, które w/w, jestem bardzo zadowolony z dotychczasowego użytkowania - grafika (PS + Gimp), przeróbki video & audio, filmy / muzyka, programowanie czy po prostu ot tak Internet.
Jeśli się zastanawiasz nad zakupem tego sprzętu, a w tej klasie cenowej ciężko jest spotkać drugi z takim samym wyposażeniem, po prostu bierz go. Jedyną rzeczą, którą może się spodobać, to kolor i zbyt cukierkowata obudowa.
To tyle. :)