Skip to content

LGD - ciąg dalszy

Posted on:20 listopada 2009 at 09:52
Reading TIme:3 min czytania

Czas zając się z kontynuacją tematu o LGD, bowiem doszły nowe fakty, coś się tam ruszyło ale generalnie jestem zobowiązany do wyjaśnienia wielu rzeczy, które nadają zupełnie inny sens sprawy.

Prolog

O Lokalnych Grupach Działania wspomniałem w tym temacie, w którym podzieliłem się z wątpliwościami odnośnie funkcjonowania takich projektów, czy w ogóle jest sens działania. Wysłałem także maila do prezesa stowarzyszenia Z Nami Warto z prośbą o wyjaśnienie całego zamieszania - odpowiedz otrzymałem również drogą elektroniczną tuż na drugi dzień.  Już wtedy miałem napisać wyjaśnienie, ale pod wpływem różnych obowiązków, po prostu wyleciało mi z głowy. Temat został poruszony przez gazetową wersję Wiadomości Wrzesińskich (czyżbym był inspiracją dla pani redaktor, Marzeny Zbierskiej?), artykuł znajduje się także w wersji elektronicznej - dzięki panie Filipie! I faktycznie na stronach w/w stowarzyszenia, można znaleźć bardziej aktualne informacje.

Najwazniejsze informacje

Na początek wypunktuję najważniejsze informacje, zawarte w odpowiedzi pana prezesa:

Pomimo wszelkich starań, uproszczeń w polskim systemie prawa, to wciąż istnieją przeszkody, które skutecznie blokują wszelkie oddolnie inicjatywy, co za tym idzie - zniechęcają mieszkańców wsi do podjęcia jakichkolwiek działań.

Aktualnie działania LGD Z Nami Warto

Artykuł p.Marzeny Zbierskiej należy potraktować jako uzupełnienie do informacji, jaką zamieścili członkowie stowarzyszenia - jak dlamnie, bardzo ważne uzupełnie.

Zatem:

Przyczyn tak małego zainteresowania, co skutecznie zmiejsza wydajność wykorzystania z przyznanych dofinansowań, jest wiele:

Nadzieja

Widać, że stowarzyszenie działa z pełną parą, pomimo braków środków (które dostaną dopiero w grudniu), przygotowując wiele projektów do ostatniej fazy wdrażania. Oby efekty ich działalności wkrótce zaowocowały, bo będą stanowić wzór i źródło inpiracji dla innych, mających ciekawe pomysły na życie. Jak juz wspomniałem, wymaga to dobrej i skutecznej kampanii reklamowej, docierającej do każdego mieszkańca, niezależnie od środka komunikacji.

Sam zostałem zachęcony do skorzystania z szansy, jakie daja właśnie te dofinansowania, a które mogę wykorzystac np. w rowerowej turystyce. Bardzo zacne, jednak brak mi odwagi i wiedzy, abym mógł to wykorzystać, choćby obowiązki związane z pracą inżynierską nie pozwalają mi na pełny angaż w nowych projektach. Nie oznacza to, ze nie wrócę do tej sprawy.  W każdym bądz razie będę uważnie śledził wszelkie poczynania LGD i realizacje poszczególnych projektów, na których być może będę się wzorował. Zobaczymy co czas przyniesie.



Możesz napisać do mnie e-mail lub wyszukać mnie na Mastodonie.
Loading...