Walizka z narzędziami XLC TO-S61

Czas na krótką recenzję bardzo dobrego zestawu narzędzi XLC TO-S61, która pozwoli na szybszy i sprawniejszy serwis rowerowy. No i realizację marzenia, właściwie celu, który chcę osiągnąć.
Blog nie zawsze technologiczny
Blog nie zawsze technologiczny
Czas na krótką recenzję bardzo dobrego zestawu narzędzi XLC TO-S61, która pozwoli na szybszy i sprawniejszy serwis rowerowy. No i realizację marzenia, właściwie celu, który chcę osiągnąć.
Od jutra (tj. 1/06) w życie wchodzą nowe zasady w usłudze Google Photos i zostanie przywrócony limit 15 GB na nowe zdjęcia i filmy.
Zaczynam miniserię technicznych wpisów na temat własnego home-lab w cebulowym wydaniu, opartych na Raspberry Pi 4b 8GB. Trochę egzotyki na blogu nie zaszkodzi ;-)
Dzisiejszy cel (2021/04/25) to okolice Skoków i Wągrowca. Zupełnie przypadkowo natrafiłem na miejscowego Neptuna, stojącego nad jeziorem Durowskim w Wągrowcu. Chwilę później byłem nad skrzyżowaniem dwóch rzek: Wełna i Nielba (mylnie nazywaną bifurkacja).
Popołudniowa przejażdżka po mniej lub bardziej znanych drogach w okolicy Kłecka i Zakrzewa. Wyszło 63 km delikatnie pagórkowatej trasy, którą zdublowałem od znajomego.
W chwili publikacji pierwszej części tematu nt. kasku na biurku wylądował inny model kasku ze stajni niemieckiego Abusa – Aventor. Upatrzyłem go na głowie lokalnego kolarza (znajomego) i wtedy wiedziałem, że będzie moim kolejnym kaskiem.
Ostatnio zabawiłem się w handlarza częściami rowerowymi i spotkała mnie sytuacja, którą znałem tylko z Internetu. Ktoś próbował mnie orżnąć z kasy i niestety – dla niego – nie powiodło się.
Trzeba otwarcie przyznać się, że jestem uzależniony od YouTube w wersji premium. Uświadomiłem to w trakcie ostatnich świąt, gdy konfigurowałem YouTube TV, szybko przekonałem się, że tak się nie da oglądać. Wpadłem w szpony Google.
W ostatni dzień marca wyskoczyłem na szosową rundkę z gravelowymi akcentami w tle. Celem był Wieniec (takie miejscowe Calpe) a wokół niego teren jest troszke pofałdowany, dzięki czemu nie było tak nudno.
Po kilku latach użytkowania obecnego kasku przyszedł czas na nowy, z myślą o szosowo-gravelowych wyprawach. Przeglądając ofertę z kaskami, można dostać zawrotu głowy nie tylko z powodu z ilości i różnorodności a przede wszystkim – z powodu ceny.