Patrząc na podsumowania ubiegłych lat ↗, można wreszcie napisać: Koniec pandemii i powrót do normalności. Czyżby? O ile koniec pandemii oficjalnie nastąpił na przełomie czerwca i lipca, tak w sferze politycznej, kulturowej i gospodarczej daleko było od normalności sprzed pandemii.
Blog — nowa wersja
Zacznę od najważniejszej kwestii, czyli zupełnie inna wersja bloga z nowym statycznym silnikiem i nowa i odświeżona szafa graficzna. Zmiany, do których dojrzewałem przez niemal cały rok 2023, zostały zrealizowane w grudniu ↗ Wprawdzie za to nie będę miał rocznej premii, ale satysfakcja jest ogromna! Feedback, jaki uzyskałem po starcie bloga, motywuje mnie do tworzenia kolejnych notatek, tworzenia nowych ficzerów, bądź nowych integracji.
Kolejnym sukcesem jest liczba opublikowanych wpisów w tym roku, która przekroczyła magiczne 40. Patrząc na spis treści bloga ↗, jest dwa razy więcej wpisów niż w 2022 roku i liczę, że w przyszłym tendencja się utrzyma. Porzuciłem perfekcjonizm — zgodnie z powiedzeniem Zrobione lepsze niż prefekcyjnie
- bo przecież każdą rzecz / wpis można w locie poprawić.
I kończąc wątek blogerski, cieszę się, ze ludzie na nowo odkrywają ten świat, powracając do swoich starych lub tworząc zupełnie nowe byty. Co istotne, nie robią tego dla statystyk czy współpracy z markami. Oby tak dalej :)
Instagram / Pixelfed / Youtube
Miałem nadzieję, że rozkręcę się na dobre z kanałem na YT poprzez krótkie filmy Shorts
- podobnie było z instagramowym Reels
. Niestety w obu przypadkach poległem przez niezrozumienie algorytmów i trendów, jakie panują w ww. platformach. Starałem się rozgryźć, dopasowywać swoje posty i filmy pod konkretne trendy, zachowując przy tym dystans i limit czasowy.
W listopadowej notatce piszę ↗:
U siebie notuję kilkanaście lajków, u innych setki, a nawet tysiące i nie są to kupne lajki (a przynajmniej nie u tych, których podziwiam i szanuję za dobrą robotę). Bynajmniej nie chodzi o zazdrość a o próbę zrozumienia systemu.
Olałem te wszelkie podchody do wszelkich tagów, publikując to, co chcę o dowolnej porze - w pierwszej kolejności na Pixelfedzie ↗ a potem ląduje na IG (połączone ze stroną na FB).
Co do kanału na YT, to będzie podobnie. Będę starał się transparentnie wrzucać materiały zarówno na kanale z YT jak i na PeerTube (akurat w wydaniu pol.social ↗). I znów, czas pokaże czy taki ruch był cokolwiek.
Rowerowo
Tradycyjnie zacznę od prostej i ciekawej infografiki, którą można wygenerować na Veloviewer ↗. I nie zdążyłem zrobić corocznego filmowego / fotograficznego resume w tym roku, ale może uda mi się na początku stycznia 2024?
A więc rok 2023 kończę:
- przekroczeniem kolejnego 10.000 km w ciągu jednego sezonu (już drugi raz ❤️)
- przekroczeniem magicznych 100 000 km ↗ wg. mojego dziennika rowerowego na bikestats ↗.
Był to rok pełnych rowerowych wyzwań, wypadów solo i w towarzystwie:
- Sopot - Gniezno (370km) ↗, czyli odbiór techniczny przekopu na Mierzei, zdobycie Malborka i powrót do bazy pod odsłoną nocy;
- Bełchatowska dziura ↗ - nieoczywisty początek, czyli Pabianice -> Bełchatów -> Gniezno w bardzo upalny dzień (powyżej 35 ℃);
- Summer Closing Ride ↗ - 310 kilometrów fajnej jazdy po Pałukach, Kaszubach i Mierzei Wiślanej.
W dalszym ciągu użytkuję moje AllRoad
, który wciąż nie zawodzi, pozwalając na dalszą eksplorację nieznanych mi okolic dzięki kwadratom rowerowym ↗.
Właśnie uświadomiłem sobie, że jeszcze nie pochwaliłem się nowym zestawem kół spod znaku DT Swiss - ER1600 Spline ↗, na których objeżdżałem niemal 70% tegorocznego dystansu. Obecnie wiszą w garażu, na okres jesienno-zimowy użytkuję zestaw od .. DT Swiss - Obrecze 470db + piasty DT 350.
I na koniec warto wspomnieć o radarze IGSport SR30 ↗, które otrzymałem na “urodziny”. I choc bardzo krytycznie o nich się wypowiadałem ↗ - szczególnie po nieudanej aktualizacji ↗ - tak dziś nie wyobrażam sobie wycieczek krótkich i długich bez tego oświetlenia.
ps: kwestia bariery 500 km
wciąż zostaje otwarta.
Polityczno - społecznie
W zeszłym roku pisałem tak:
Politycznie to wciąż jesteśmy głęboko w bagnie i mam cichą nadzieję, że jesienią tego roku zakończy się to i nastąpi właściwa odnowa.
Tak też się stało! ❤️ 15 października w wyborach do Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej uczestniczyło aż 74,38 proc. uprawnionych do głosowania Polek i Polaków i pomimo zwycięstwa PiS, to zdecydowanie większość sejmowa była po stronie Koalicji Obywatelskiej, zwanej dalej Koalicją 15 Października.
Ostrożnie podchodzę do wszelkich politycznych rewelacji, raczej realistycznie oceniam szansę obecnego rządu, które ma bardzo ciężkie zadania przed sobą. Posprzątanie bałaganu po poprzednich rządach to jedno, ale spełnienie wymogów, celów, które były w programach wyborczych, to zupełnie inna para kaloszy.
Podsumowanie
Patrząc z góry na rok 2023, jestem wdzięczny za wszelkie dobre chwile, które miałem okazję przeżyć. Było ich tak wiele, ze będzie trudno tutaj spisać.
Powtórzę sentencję wdzięczności:
Jestem wdzięczny:
- za każdy dobrze spędzony dzień,
- za dobre zdrowie (i brak poważnych kontuzji),
- za wspaniałą rodzinę i przyjaciół oraz znajomych,
- za nowe możliwości rozwoju / motywację do zmian,
- za każdą rozmowę (wirtualną czy w realu. )
- za każde odwiedziny na blogu i komentarze.
Najważniejsze są rzeczy, że dane mi było spędzić 365 dni w dobrym zdrowiu, przy kochanej rodzinie i w gronie przyjaciół. Zwiedzać świat, uprawiać własny ogród, cieszyć się z każdego dnia — szczególnie obserwując rozwój mojego Synka, który zadziwia mnie swoją mądrością.
Do zobaczenia w przyszłym roku!