Skip to content

Czym jest second brain i digital garden? + Manifest

Posted on:11 lutego 2022 at 18:45
Reading TIme:2 min czytania
Feature Image for  Czym jest second brain i digital garden? + Manifest

W poprzednim poście wspomniałem o idei Second Brain oraz Digital Garden, a po feedbacku uznałem, że trzeba te pojęcia nieco wyjaśnić. Finalnie udało się stworzyć zalążek manifestu mojego bloga.

Second Brain

Autorem systemu Second Brain jest Tiago Forte — twórca Forte Labs i kursu Internetowego o tworzeniu Drugiego Mózgu. W dużym uproszczeniu, to system do gromadzenia, przechowywania i przetwarzania notatek.

To właśnie Tiago Forte stoi za stworzeniem specjalnego sposobu przechowania notatek P.A.R.A, czyli:

Sam system jest trudny w implementacji, zabiera wiele cennego zasobu, ale inwestycja zwróci się po czasie z nawiązką. WW. Wspomniany kurs jest drogi, ale na szczęście blog autora jest pełen darmowych treści o systemie P.A.R.A i Second Brain.

Bardzo fajnie powyższe systemy łączą się z metodą Zettelkasten, którą opisałem w zeszłym roku na bazie rewelacyjnego Notion.

Obecnie porzuciłem Notion na rzecz Obsidian.md. Równie genialne narzędzie dokumentowania, tworzenia notatek, czy też łączenia wszystkiego w kropki. A co najważniejsze, notatki są tworzenie przy pomocy Markdown, a pliki hostowane lokalnie — bez żadnych przestojów. Można również korzystać z płatnych i bezpłatnych rozwiązań do synchronizacji z chmurą, ale o tym napiszę przy okazji.

Digital Garden

Digital Garden - cyfrowy ogród — to przestrzeń internetowa (internetowe notatki, blogi), w której ogrodnicy cyfrowi dzielą się ziarnami myśli, a te z kolei można kultywować publicznie. W przeciwieństwie do bloga, na którym artykuły i eseje mają datę publikacji, a wraz z nią rozpoczyna się ich proces niszczenia, cyfrowy ogród jest wiecznie zielony: cyfrowi ogrodnicy wciąż edytują i udoskonalają swoje notatki.

Podoba mi się analogia do ogrodu i pielęgnacji każdej rośliny. Podobną zasadę stosowałem od dłuższego czasu na blogu. Kiedyś nosił podtytuł My Notebooks, ale z biegiem czasu tracił on na znaczeniu. Decydowały o tym inne kwestie (choćby próba monetyzowania bloga), ale jak widać i tak wróciłem do punktu wyjścia.

Manifesto

Dochodzimy do podsumowania dzisiejszego wpisu, czyli w swoim rodzaju manifestu.

Coraz częściej myślałem o powrocie do korzeni:

  1. Tworzenia treści i dzielenia się nimi z Czytelnikami.
  2. Pisania o tym, co mi się podoba i co leży w kręgach moich zainteresowań.
  3. Mój blog nie będzie budować marki osobistej.
  4. Nie nastawiam się na osiągnięcie żadnych wyników.
  5. Czerpię maksymalną przyjemność z ww. procesu.
  6. Stawiam na ciągły rozwój tematów, ale bez zobowiązań (piszę o tym, co chcę).
  7. Nie udaję eksperta — piszę o tym, co wiem i o tym, czego nie wiem.

To jest cel na ten rok. Czas pokaże, czy uda mi się go zrealizować ;-)



Możesz napisać do mnie e-mail, wiadomość na Telegramie lub wyszukać mnie na Mastodonie.
Loading...