
Garmin Connect wraca do łask z uwagi na przebudowę modelu biznesowego Stravy ↗. Postanowiłem sprawdzić, co zmieniło się w Garmin Connect na przestrzeni kilku ostatnich lat i czy jest godnym zamiennikiem popularnej Stravy.
Garmin Connect
Garmin Connect to platforma służąca do zbierania (logowania) wszelkiej aktywności sportowo-outdoorowo-fitnesowej. Dzięki temu możemy przejrzeć nasze postępy, osiągnięte cele, statystyki zdrowotne. Garmin Connect może być także pośrednikiem, udostępniającym wszelkie zebrane aktywności takim serwisom jak Strava ↗, Endomondo ↗ czy Komoot.
Najważniejsze - Garmin Connect jest za darmo!
Może nie do końca za darmo, ale kupując urządzenia od Garmina, które nie należą do najtańszych na rynku, finansujemy rozwój i utrzymanie platformy. Może tak mi się wydaje, ale taka podstawa ma rację bytu.
Segmenty
“Segmenty” były od zawsze w Garminie. Jednak dopiero dzięki Stravie upowszechniły się i pozostaną jej synonimem. Garminowi pozostało oddać to pole bez walki, pozostawiając użytkownikom wybór pomiędzy wbudowanym systemem segmentów w GC lub automatycznej synchronizacji z Stravy.
Garmin Connect - kursy
Zalety? Możliwości personalizacji i brak reklam
Jedno jest pewne: zarówno twórcy Garmina, jak i Stravy podeszli do tematu wyświetlania reklam bardzo poważnie, czyli z nich zrezygnowali. Użytkownicy nie ujrzą żadnej spersonalizowanej reklamy, a ponadto dane nie będą przekazywane podmiotom w celach komercyjnych.
Personalizacja pulpitu
Garmin Connect ma możliwość personalizowania kokpitu (pulpitu) według naszych preferencji.
Garmin Connect - dashboard
Dla przykładu możemy stworzyć pulpit prezentujący nasze cele i osiągnięcia, a także podsumowanie aktywności. Kolejny może prezentować ranking naszych znajomych, jeszcze inny może służyć do wytyczenia kursów, przejrzenia segmentów etc.
Monitorowanie i raportowanie aktywności
Garmin Connect umożliwia prowadzenia dziennika aktywności, a wraz z nim, wszystkich logowanych parametrów, takich jak: dystans, spalone kalorie, czas aktywności (netto / brutto), prędkość, tętno. Aktywności możemy urozmaicać zdjęciami i udostępniać na zewnątrz do innych społecznościówek, takich jak Facebook, Instagram oraz Twitter.
Na Stravie mamy challenges, a w Garmin Connect wyzwania i odznaczenia. Na chwilę obecną brakuje w aplikacji Garmina w pełni zautomatyzowanych wyzwań comiesięcznych typu Grande Fondo, ale wydaje mi się, że kwestią czasu jest ich pojawienie się.
Kreator tras
W Garmin Connect jest dostępny kreator tras, bardziej znany jako Tworzenie kursów.
Mechanizm działa podobnie jak w Stravie:
- Do dyspozycji mamy rozbudowaną listę typu kursów (np.: kolarstwo szosowe, jazda górska, biegi przełajowe);
- Możemy korzystać z 3 różnych map: Here Maps (Nokia), Google Maps i OpenStreetMaps;
- Tryby rysowania trasy działa na podstawie popularności (coś jak heatmap), na bazie istniejących dróg, a także możemy wytyczać trasy ręcznie;
- Stworzony kurs może być publiczny lub prywatny (z małym zastrzeżeniem odnośnie OSM);
- Dostępny jest wykres przewyższeń oraz kalkulator tempa;
- Dostępna jest także opcja trasy “pętla do początku”, z punktu A do B, powrót.
W porównaniu do kreatora w Stravie ten z Garmina wygląda bardzo skromnie.
Mamy do wyboru opcję typu kursu (coś jak typy dróg, jakimi chcemy się poruszać) i niestety od strony wizualnej jest to mało intuicyjne narzędzie. Brakuje informacji o trudnościach na trasie, rodzaju nawierzchni i estymacji czasowej potrzebnej na pokonanie trasy (aczkolwiek, możemy wyliczyć czas z poziomu kalkulatora tempa).
OSM w Garmin Connect
Mam mieszane uczucia odnośnie map w kreatorze, opartych na OpenStreetMap. Zastosowany w nim motyw (theme) nie jest jakoś szczególnie dokładny. Daleko jest mu do tego, zastosowanego w Stravie lub w Komoot.
Garmin Connect - OSM
I jeszcze jedna uwaga: jeśli użyjesz OSM do tworzenia tras, trzeba będzie zgodzić się na publiczny charakter stworzonego kursu. Przyznam szczerze, że pierwszy raz się z takim zastrzeżeniem spotykam.
Livetracking - śledzenie na żywo
Live tracking pozwala na śledzenie pozycji użytkownika na mapie i wyświetlanie przesłanych parametrów (kadencja, prędkość czy puls). Usługa ta jest możliwa w większości urządzeń Garmina i uruchamia się ją z poziomu aplikacji mobilnej. Po rozpoczęciu aktywności automatycznie zostanie wygenerowany link umożliwiający jej śledzenie (świetna opcja dla rodziny i przyjaciół).
Z drugiej strony, uruchomienie tej usługi znacząco wpływa na poziom naładowania akumulatorów, zarówno w Garminie, jak i w smartfonie. Dlatego w takich sytuacjach warto posiłkować się powerbankiem albo zrezygnować z tej usługi.
Dostęp do API
Od zeszłego roku Garmin za darmo udostępnia API do większości swoich usług. Wcześniej taki dostęp kosztował 5000 USD, co przełożyło się na niski poziom popularności tego rozwiązania. Mam na myśli dodatki do przeglądarek dedykowanych Connectowi, serwisy analityczne, muzyczne etc. W związku ze zmianami w ramach Stravy jest nadzieja na poprawę powyższej sytuacji i rozwój równie interesujących rozszerzeń dla Connect.
Strefa prywatności
Jestem pozytywnie zaskoczony pojawieniem się strefy prywatności w GC, która działa niemal identycznie jak w Stravie. Wcześniej jedyną możliwością zachowania prywatności było ukrycie mapy przed wszystkimi, udostępniając jedynie podstawowe informacje o kilometrażu, czasie i pulsometrze.
Garmin Connect - strefa prywatnosci
Czego brakuje w Garmin Connect
Fejsbukowy charakter
Nie da się ukryć faktu, że Garmin Connect nie jest serwisem społecznościowym, na którym można rozdawać kudosy, podziwiać galerie zdjęć danej aktywności i pisać komentarze.
Znikoma ilość dodatków
Jak wyżej pisałem, GC ubogo wygląda pod względem dodatkowych rozszerzeń zarówno w wersji mobile, jak i desktop. Możliwe, że jest to kwestia czasu, jaki potrzebny jest na analizę możliwości i przepisanie projektu pod kątem GC.
Ubogi interfejs Garmin Connect
Webowy interfejs Garmin Connect nie jest dobrze przemyślany. Trzeba poświęcić sporo czasu, aby dokopać do funkcji, która na Starvie jest dostępna od ręki.
Dla przykładu: by dostać się do listy utworzonych tras, trzeba znaleźć zakładkę Treningi, następnie wybrać kursy i wtedy pojawi rozsunięty sidebar z listą aktywności.
Podsumowując - jest bardzo dobrze
Recenzje platformy Garmin Connect miałem zrobić dawno temu (nawet ktoś mi podsunął ten pomysł), ale pierwsze moje wrażenia nie były pozytywne. W sumie nadal UI Garmin Connect mnie troszkę odrzuca, ale po dłuższym czasie, da się przywyknąć do pewnych nieszablonowych zachowań.
W związku z tym, że nie interesują mnie opcje treningowe (na obecną chwilę), nie rozpisywałem się na temat rozwiązań i funkcji, jakie może zaoferować GC nieco bardziej zaawansowanym użytkownikom.
Mam nadzieję, że otwarcie API przyczyni się do rozwoju ciekawych rozszerzeń, funkcjonalności serwisu, a w ostateczności oskubanie Stravy z kilku procent popularności. Należy jednak pamiętać, że rejestracja w Garmin Connect jest nieco złożonym i czasochłonnym procesem.
Nie zapominajmy, że garminowy ekosystem możemy zmodyfikować za pomocą dodatków Garmin Connect IQ ↗, o którym już pisałem, chociażby w zakresie szybkiego importu plików gpx ↗.