Skip to content

Strava zmienia swoje oblicza

Posted on:22 maja 2020 at 12:45
Reading TIme:4 min czytania
Feature Image for  Strava zmienia swoje oblicza

Strava zmienia się nie do poznania! Zmiany, które są stopniowo wdrażane po zapowiedziach twórców, wywołały dużo negatywnych emocji w środowisku kolarskim i biegowym. Teraz gdy już opadły, wypadałoby spojrzeć na to, co tak naprawdę się zmienia?

Tutaj znajdziecie list od Twórców Stravy na temat zmian, jakie są lub nastąpią w najbliższym czasie.

Strava zmienia się od strony biznesowej

Po 11 latach istnienia, firma wciąż nie jest rentowna, a nie chcąc sprzedawać danych, zaśmiecać portal durnymi reklamami, podjęła taką, a nie inną decyzję.

Uważam ją za ekstremalnie odważną. Głównie z racji przyzwyczajenia do darmowej, ale znakomitej części funkcjonalności, która w zupełności wystarczała wszystkim użytkownikom i ta grupa ludzi najgłośniej krzyczy.

Czy tą decyzją przypieczętowano początek upadku firmy? Nie sądzę. Na rynku ciężko znaleźć tak dobrą platformę, uniwersalną dla wszystkich zainteresowanych, z możliwością importowania aktywności z wielu źródeł.

Owszem, jest jeszcze Endomondo, ale wydaje mi się, że lata świetności ma za sobą. Chyba ma jakieś problemy ze stabilnością działania serwisu (tak wynika z komentarzy).

Jest jeszcze Garmin Connect, który wzbudza we mnie mieszane uczucia ze względu na ospałość i brak reakcji na obecną sytuację na rynku. Niemniej, przyjrzę się temu rozwiązaniu w oddzielnym wpisie.

Jakie zmiany wprowadza Strava?

Dobra, wrócmy do meritum dzisiejszego wpisu. Co takiego zmienia się?

Segmenty

Kreator tras

Aplikacje innych firm

Strava udostępnia API do danych zarówno własnych, jak i innych użytkowników, z czego korzystało ponad 40 000 aplikacji. Tutaj twórcy poszli po bandzie, ograniczając do zera dostęp do wyników dla większości zewnętrznych aplikacji (wyjątki dotyczą takich graczy jak Garmin, Wahoo i im podobne).

Nie do końca zrozumiałem, czy te ograniczenia dotyczą użytkowników bezpłatnych kont, czy ogólnie wszystkich?

To, co najbardziej mnie zasmuciło to … praktycznie zerowa komunikacja z programistami w zakresie ograniczeń i krótki czas na naprawę. Dla większości z tych aplikacji, stworzonych z pasji, zapewne będzie to oznaczać jedno: śmierć.

Jakoś ciężko jest mi sobie wyobrazić, aby Strava miała udostępniać odpłatnie dane. Garmin za coś takiego do niedawna chciał 5000 USD, ale zmieniło się w zeszłym roku, o czym wspomniał DC Rainmaker. Jest dostęp za darmo ale procedura rejestracji jest dużo bardziej skomplikowana.

Nowe funkcje - przebudowany mechanizm analizy

Kolejną zmianą jest zupełnie nowy widok karty treningu, składający się z 4 modułów: tygodniowe aktywności, dzienniki treningów, podsumowanie tygodniowe i miesięczne.

Uproszczony plan

Inne płatne funkcje

Podsumowanie

Gdy pisałem wpis na temat ręcznego rysowania tras, narzekałem na zastój z nowymi funkcjami na Stravie. Na tę chwilę mamy przemodelowany biznesowo serwis z obietnicami dotyczącymi nowych ficzerów, funkcji, inwestycjami w aplikację.

Czas pokaże, czy Strava dalej będzie zasługiwać na miano kolarskiego fejsbuka. Czy raczej stanie się kolejną zamkniętą platformą treningową, co byłoby zaprzeczeniem idei bycia medium do dzielenia się wrażeniami danych wycieczek (Strava Stories)?

Kolejny wydatek

Miesięczna subskrypcja została ustalona na poziomie 5 USD / 4 GBP, co dla przeciętnego sportowca (z całego świata) nie jest wygórowaną kwotą. Wystarczy podarować sobie 8pak piwa, aby mieć Stravę (można we własnym zakresie przeliczyć na żele czy batony).

Niestety to kolejna płatna część Internetu, którą obciążymy naszą wirtualną portmonetką (w banku, Google Play, Revolut).

Lista ta wciąż rośnie:

I teraz tak podsumowując wydatki, wychodzi całkiem spora kwota, którą wydaje się ot tak. Oczywiście, część z nich można wrzucić w koszty, część z nich zastępujesz inne usługi (Netflix zamiast Cyfrowego Polsatu, czy innej platformy satelitarnej), a część to typowa rozrywka, z której można zrezygnować.

Od razu zaznaczam, nie mam problemów z płaceniem abonamentu za coś, co się sprawdza, jest czymś nieodzownym - za dobrą pracę należy się dobra płaca. Sam od kilku lat jestem użytkownikiem Strava Premium (Summit Member), mimo ze 2/3 funkcjonalności są mi obce.

Jednocześnie nie dziwię się tym, którzy zrezygnowali z płacenia za Strava Premium i wrócą do korzeni (w wielu przypadkach mowa o Garmin Connect jako podstawowego narzędzia).

PS: Tak się złożyło, że niedawno przedłużyłem roczny abonament za ok. 190zł (z poziomu Google Pay), więc siłą rzeczy będę obserwował nadchodzące zmiany.



Możesz napisać do mnie e-mail, wiadomość na Telegramie lub wyszukać mnie na Mastodonie.
Loading...