Po kilkutygodniowej przerwie wracam do regularnego blogowania – a przynajmniej taki mam plan na ostatnie 3.5 miesiąca tego roku. Let’s go!
Sponsor wakacji
Sponsorem mojej długiej przerwy od blogowania jest mój Synek, urodzony w czerwcu. Chcąc być obecnym w jego życiu od narodzin i pomóc jego Mamie, trzeba było z czegoś zrezygnować i zwolnić tempo. Większość długoterminowych celów musiałem przesunąć na w czasie o kilka tygodni/miesięcy, a nawet rok i to pozwoliło mi zdystansować się od szarej rzeczywistości. Inaczej mówiąc, jedynymi zmartwieniami były pampersy z kupami, płacz i ogarnięcie w większości obowiązków domowych.
Pierwsze podejście do wyzwania
Plany na ponowny rozruch powakacyjny są spore i ze spokojem mógłbym zawrzeć je w ramach 12.tygodniowego wyzwania, którego chciałbym się podjąć. Na razie jest to na etapie doprecyzowania w Trello i oceny pod kątem S.M.A.R.T. (kojarzycie z pewnością TrzyPoziomy.pl Mirka Burnejko?). Więcej o 12 tygodniowym wyzwaniu możecie przeczytać u Jacka, a szczególnie zajrzyjcie do podsumowania, które pokazuje jak wygląda całość od strony praktycznej.
Rozmaite eksperymenty
To był dobry czas na różne eksperymenty, jak chociażby:
- zabawę z dronami (dosłownie, bo kupiłem zabawkowego drona),
- pierwsze próby z vlogowaniem i montażem filmów na smartfonie – do tego stopnia, że kupiłem gimbala do smartfona, a z niewielką modyfikacją i do GoPro
- zmianę nawyku, czyli kręcenie korbą o 5/6 rano
- test nowego videorejestratora
- wreszcie powrót do czytania eksiążek i słuchania audiobooków oraz podcastów.
Czyli jak widać, coś próbowałem robić w przerwie od domowych i ojcowskich obowiązków.
Pierwszy cel – pisać regularnie
Jednym z planów na kolejny kwartał jest osiągniecie pułapu 12 wpisów na blogu, czyli post per tydzień o dowolnej tematyce. Przy czym nie będą to krótkie wpisy (takie to mogę pisać na Twitterze), ale minimum 500 słów, co jest całkiem realnym do osiągnięcia. Jest lista tematów, którymi chciałbym się z Wami podzielić (zwłaszcza recenzje i testy kolejnych rowerowych rzeczy :-P).
Mam nadzieję, że będziecie komentować :).
PS: Kolejny plan na kwartał, a właściwie na ciepłą jesień, to zakup rowerowej przyczepki dla Synka. Już zacząłem research i pierwsze wnioski mógłbym przedstawić na łamach tego bloga.
Stay tuned.
chcę napisać komentarz a tu ni ma disqsa… zdziwienie bo to standard ale rozumiem. Moze na dobry początek jakis powrót do serii aplikacje na androida #### roku? Cos o rozkladzie dnia w ktorym zyjesz przy obowiazkach w domu i pracy by miescic ske w 24h doby?
Siema Wiktorze ;-)
Ano zmieniłem ostatnio system komentarzy bo w sumie nie miałem kontroli nad tym, co zabrało mi RODO(s) – chociazby te IPki. I nie wspomnę o reklamach (co prawda mi się nię włączyły ale sam fakt mówi za siebie). Niestety monopol tego systemu sprawił, ze wszystkie inne alternatywy (poza domyślnym natywynym) upadły.
Dzięki za propozycję tematów – już je notuję na liście pomysłów do dalszego przetwarzania. Rzeczywiście, kiedyś o tym się pisało, no nie? Co do 24h to tez z pewnością napiszę o tym ale najpierw muszę je przetestować u siebie.
Będzie ciężko oj tak..
Nie strasz, nie strasz ;-)
Nie ma strachu ;-) daleko nie zajdę.