Przed Wami kolejne moje Rowerowe EDC. Dziś gościem jest Mikołaj „Virenque” Szewczyk z Trzymaj Koło – bloga w pełni kolarskiego.
Rowerowe EDC
Standardowo krótkie przypomnienie, czym jest Rowerowe EDC:
Od dłuższego czasu chodził mi po głowie pomysł z serią miniwywiadów z rowerowymi blogerami na temat zawartości plecaka. Nazwałem to Rowerowym EDC – Rowerowym EveryDay Carry – czyli zbioru niewielkiej liczby przedmiotów, przystosowanych do noszenia przy sobie poza domem w plecaku bądź w rowerowej kieszeni.
Taki miniwywiad składa się z 4 pytań, które zadałem każdej osobie drogą mailową czy za pośrednictwem FB. Szczerze powiedziawszy, nie spodziewałem się takiego zainteresowania i ciekawych odpowiedzi od rowerowych koleżanek i kolegów.
Serię miniwywiadów z blogerami będę publikował regularnie w środy po godzinie 18, a koniec przewiduję za jakieś 10-12 tygodni (tuż przed wakacjami).
Tak Mikołaj odpowiada na moje pytania
Kim jesteś, czym się zajmujesz i dlaczego wybrałeś rower, a nie inny sport?
Jestem amatorem, który łączy trenowanie kolarstwa szosowego z pracą na pełen etat i życiem rodzinnym (za chwilę będzie już dwójka dzieciaków). Rower to moja wielka pasja od jakiś 10 lat, zaczęło się od oglądania wyścigów w TV, potem była pierwsza szosówka aż doszło do trenowania półprofesjonalnego i startowania w wyścigach.
Kolarstwo do dla mnie przede wszystkim odskocznia od codziennej rutyny i bardzo potrzebna dawka adrenaliny.
Jakim sprzętem jeździsz na co dzień?
Ridley Helium 2014, cała specyfikacja tutaj
Co zabierasz ze sobą na rowerową podróż lub treningi?
Taki zestaw codzienny to będzie tak:
- telefon komórkowy
- kamerka sportowa
- licznik
- bidon
- batonik zbożowy
- dętka
- pompka
- łyżki do opon
- kilka złotych
- malutki kluczyk do szprych
- jak jest opcja przekroczenia granicy to oczywiście dowód osobisty
Na co warto zwrócić uwagę dobierając swój pierwszy rowerowy setup? Jaki dodatkowy setup doradzisz innym?
Jeśli chodzi o rzeczy zabierane w trasę to przede wszystkim minimalizm, nie ma sensu zabierać wszystkiego co przyjdzie do głowy i ładować to w plecak, bo i tak z tego nie skorzystamy (wiem z doświadczenia). Na treningach liczy się też waga
W poprzednim tygodniu była malutka przerwa w publikacji postów z serii Rowerowe EDC. Mam nadzieję, że nie pogniewaliście się na mnie za to.