Jeden z czytelników bloga zapytał mnie jakiś czas temu jak urozmaicić wpisy o interaktywne mapy z GPSies ↗ ze śladami i dodatkowymi informacjami, gdy korzysta się tylko i wyłącznie Endomondo. Postanowiłem napisać krótką notatkę, gdyż takich pytań jest coraz więcej, a sezon rowerowy na nowo zaczyna nabierać rozpędu.
Osadzanie map z GPSies.com - prolog
Czytelnik przy okazji przypomniał mi lipcową wyprawę Rowerem wzdłuż polskiego Wybrzeża Bałtyku ↗, gdzie umieściłem sporo pomocniczych mapek. Tak, GPSies.com ↗ obok Stravy ↗ jest serwisem, z którego korzystam, gdy projektuję jakiś wypad rowerowy w pojedynkę, bądź w mniejszej grupie.
https://bobiko.blog/2014/06/rowerem-wzdluz-polskiego-wybrzeza-baltyku-r10/ ↗
Dzięki niemu można dowolnie zmodyfikować wcześniej wgrane trasy, dodawać informacje typu POI, itp.
Co jest potrzebne?
Zakładam, że większość z Was ma konto na Endomondo bądź Stravie, które to pozwalają na osadzanie workoutów na swoim blogu. Ale niestety - w zależności od opcji prywatności - tak osadzone mapy nie są mocno przydatne, jak te z GPSies. Dodatkowo, rzadko kiedy można je pobrać i wykorzystać we własnym zakresie - wtedy pozostaje albo poprosić właściciela albo rypać.
Istotna informacja: GPSies ma opcję prywatności: albo mapa jest dostępna publicznie (m.in na ogólnej mapie tras) lub prywatnie.
1. Eksport pliku gpx
W Endomondo należy wybrać wycieczkę, którą chcemy udostępnić na blogu. Następnie klikamy na menu (punkt 1), by wybrać opcję eksport do pliku .gpx (punkt 1).
[gallery type=“rectangular” link=“file” size=“medium” ids=“5833,5832”]
W Strava sytuacja jest podobna. Na stronie wycieczki w lewym menu klikamy na ikonkę klucza (punkt 1), by następnie wybrać opcję eksportu pliku do .gpx (punkt 2).
[caption id=“attachment_5834” align=“aligncenter” width=“471”] eksport ze strava
Proste, prawda?
2. Wgranie do GPSies
W kolejnym kroku będzie wymagane konto w GPSies ↗, ale procesu rejestracji nie muszę tłumaczyć ;-)
W serwisie z górnego menu wybieramy “Planuj -> Wgraj”, gdzie pojawi się formularz.
Wypełniamy go, nadając tytuł, ustawiamy prywatność, a w sekcji ‘Wgraj plik’ wybieramy plik .gpx, który został pobrany chwilę wcześniej.
3. Publikacja na blogu
W ten sposób Czytelniku otrzymaliśmy nową stronę z mapą, na której znajduje się nasza wycieczka. Pozostaje tylko skopiować link (niebieska ramka) albo osadzić na stronie (ramka czerwona)
[caption id=“attachment_5838” align=“aligncenter” width=“1234”] Osadzanie mapy na blogu
Mój blog jest oparty na WordPressie, ale nie powinno to mieć znaczenia dla większości nowoczesnych CMSów. Wystarczy skopiować kod z czerwonej ramki do edytora tekstu (Ctrl + V), który powinien rozpoznać i osadzić fragment kodu jako obiekt.
4. Modyfikacja i nowe informacje
Z modyfikacją nie ma żadnego problemu. Wystarczy wyedytować stworzoną wcześniej mapkę za pomocą ‘Zmień trasę’. Pojawi się nowa strona z mapą w trybie edycji, w ramach której można zmienić przebieg śladu (przesunięcie / usuwanie / dodawanie nowych punkcików) oraz dodać nowe informacje np. POI / istotne dla Waszej wycieczki ;)
[gallery type=“rectangular” link=“file” size=“medium” ids=“5839,5835,5837,5836”]
Zapisujemy i nie musimy się martwić o aktualizację na blogu - wszystko przebiega w czasie rzeczywistym. Ewentualnie, można poinformować przyjaciół o zmianach ;-)
Podsumowanie
Sprawa z osadzaniem jest pozornie prosta, ale mimo to mam nadzieję, że wszystko ładnie wyjaśniłem, a dzisiejsza porada przyda się Wam na nowy sezon rowerowy 2017.
Zapomniałbym dodać o alternatywie, jaką jest bikemap.net ↗, będący równie ciekawym źródłem tras rowerowych i turystycznych. Posiada podobną funkcjonalność i również pozwala na udostępnienie elementu w postaci linka bądź osadzenia na blogu.
PS.: Podrzucajcie linki do Waszych wycieczek spisanych na blogu :)