Recenzja budżetowej nawigacji Mio Cyclo 200

Jeśli szukacie taniej i dobrej jakościowo nawigacji, to powinniście rozważyć zakup Mio Cyclo 200. To świetny przedstawiciel budżetowych nawigacji rowerowych, zaprojektowany i stworzony z myślą o mniej zaawansowanych rowerowych podróżnikach czy amatorach.

Mio Cyclo 200 – pierwsze wrażenie

Mając to urządzenie w ręku zaraz po testach jego nieco zaawansowanego brata, doszedłem do wniosku, że nie będę tym sprzętem tak mocno zainteresowany. Ale czy w ogóle jest Mio Cyclo 200 jest warte uwagi?

Oczywiście, że tak! Pomimo okrojonej funkcjonalności (z punktu widzenia sportowca amatora), sprzęt jest świetnym produktem, idealnym dla każdego, kto lubi rowerowe podróże. Z produktu powinni być zadowoleni zwłaszcza ci, którzy cenią prostotę w obsłudze i zawsze aktualne mapy w urządzeniach.

Okrojona funkcjonalność

W porównaniu do 505HC, Mio Cyclo 200 jest pozbawiony z obsługi czujników ANT+ (a więc: kadencja, prędkościomierz, pulsometr oraz moc), a także możliwości synchronizacji z MioShare.com po bluetooth czy WIFI, co z pewnością utrudni zgrywanie tras z urządzenia bądź przesyłanie zaplanowanej wycieczki do urządzenia.

Trochę kiepsko prawda? Żałuję, że nie dołączono tutaj modułu bluetooth z uwagi na dość pożyteczną funkcję, jaką jest możliwość zarządzania smartfonem z poziomu nawigacji (przychodzące sms, połączenia telefoniczne czy sterowanie dowolną aplikacją muzyczną).

Reszta bez zmian

Pozostała część funkcjonalności (Suprise Me, nawigacja po adresie, punkcie POI czy historii), z czego słyną nowe urządzenia Mio Cyclo, jest dostępna w tej w budżetowej wersji. Interfejs, ustawienia – wszystko pozostało bez zmian, co niezmiernie mnie cieszy.

I dlatego dalsza recenzja tej nawigacji będzie pokrywać się z tą o Mio Cyclo 505HC, więc nie będę powielać, a jedynie zapraszać do przeczytania recenzji.

Recenzja Mio Cyclo 505HC

Subtelne różnice

Uważny Czytelnik z pewnością zauważy subtelne różnice między 200 a 505, zwłaszcza w designie. Pomijając kwestię kolorystyczną obudowy – de facto polubiłem ją – to 200tka jest minimalnie większa, ale nie ma to negatywnego wpływu na całokształt.

Taki zabieg pozwolił na umieszczenie portu micro usb (ładowanie / wymiana danych) oraz slotu na kartę micro SD, umożliwiającą poszerzenie pamięci do 32 GB. Nie sposób pominąć, że mamy także delikatnie większy ekran, co ma znaczenie dla dobrego odwzorowania map i obsługi interfejsu.

Mioc Cyclo 200 – budżetowiec wart polecenia

Jak wspomniałem na początku wpisu, jeśli ktoś szuka taniej, budżetowej i aktualnej nawigacji rowerowej, to powinien rozważyć zakup Mio Cyclo 200 z wielu powodów.

Nawigacja za małe pieniądze

Mio Cyclo 200 można kupić za 700zł i ciężko jest znaleźć nową nawigację zawsze z aktualnymi mapami i oprogramowaniem w granicy tej ceny – celowo pomijam tutaj rynek smartfonów.

Oczywiście, można znaleźć na rynku wtórnym dobre okazje, choćby taką jaka mi się trafiła przy zakupie Garmin Edge 810, ale musiałem liczyć się z tym, że map od producenta już nie dostanę.

Aktualizacja map

Dla małotechnicznej osoby najistotniejszym elementem jest możliwość aktualizacji map bez większych udziwnień, z poziomu użytecznego Cyclo Agent. Jeśli wierzyć zapewnieniom producenta, aktualizacja map jest dożywotnio zagwarantowana. Takiego rozwiązania nie możemy się spodziewać ze strony amerykańskiego Garmina.

[ecko_alert color=”gray”]Nadmienię, że mapy Mio mają format zamknięty, niestety[/ecko_alert]

Automatyzacja

Jeśli zależy nam na gromadzeniu prostych statystyk, to za pomocą Cyclo Agent i Mio Share możemy zautomatyzować udostępnianie zapisu wycieczki do takich serwisów jak Endomondo czy Strava. Nie stoi na przeszkodzie, aby pobierać gpx i zgrywać do innych portali, jak np. polskie Navime.

Czytelny ekran

Mio Cyclo 200 ma duży i czytelny ekran a przy tym jest szybko reaguje na każdy dotyk , co pozwoli na wygodne przeglądanie szczegółowych map w trakcie wypadów bądź na przejrzenie propozycji Suprise Me. Duży ekran nie powinien wpłynąć negatywnie na czas pracy nawigacji, która wg. producenta wynosi maksymalnie 10 godzin – spokojnie wystarczy na całodzienną rowerową wyrypę.

Mio Cyclo 200 - dashboard z podswietleneim

Dla kogo?

Nie jest to urządzenie dla nieco zaawansowanych amatorskich kolarzy, ceniących statystyki czy możliwość przeprowadzenia treningów. Jest to idealne urządzenie dla osób, które nie szukają niezbyt zaawansowanych i wyszukanych rozwiązań, ale cenią sobie prostotę i wygodę w użytkowaniu nawigacji.

Jaka cena?

tym sklepie nowy egzemplarz z mapami na Środkowa Europę kosztuje 699,00 zł ale na rynku wtórnym można znaleźć pewnie za mniejsze pieniądze ale warto zwrócić uwage na pochodzodzenie urządzenia. Jak wspomniałem w poniedziałkowym wpisie, nie ma możliwości dokupienia map do 505HC czy 200, kupionych np. w Holandii  ale możliwe, ze Mio zmieni swoje stanowisko w tej kwestii.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
miss
miss
6 lat temu

MIO CYCLO 200 jest rozbudowanym licznikiem z funkcja nawigacji i nic więcej.
Mapy w gps to podstawa ,a te zainstalowane w cyclo 200 to porażka ,bardzo ubogie na trasie 50km pokaże kilka miejscowości bez cieniowania lasu.
Będąc w nieznanym terenie nie sposób połapać się gdzie się jest.
Mio na swojej stronie udostępnia bardzo dokładne mapy ,a w urządzeniu z 70% danych jest wycięte.

bobiko
Reply to  miss
6 lat temu

Hej,

To zależy czy masz poprabne aktualizacje czy nie. trudno jest mi odnieść do ntej nawigacji – biorac pod uwage fakt, ze moją uwagę kupił 505HC.

2
0
Would love your thoughts, please comment.x
%d bloggers like this: