Skip to content

Epizod ze smartwatch em

Posted on:21 grudnia 2014 at 19:28
Reading TIme:2 min czytania
Feature Image for  Epizod ze smartwatch em

Dotychczas nie miałem styczności ze smartwatchami, dlatego też nie miałem wobec nich szczególnych oczekiwań. Niedawno nadarzyła się okazja, aby na jakiś czas przygarnąć leciwy już model od firmy Sony, a mianowicie SmartWatch 1. W trakcie jego testów starałem się uzmysłowić sobie, czy taki gadżet jest dla mnie pożyteczny, czy jest to tylko zbędny bajer.

SmartchWatch to świetny przykład urządzeń typu wearable, którym technologiczne portale poświęcają wiele uwag. W końcu rok 2014 jest rokiem ubieralnej technologii, a producenci organizują wyścigi na inteligentne zegarki, jak chociażby ostatnio zrecenzowany na AndroidCentral Asus ZenWatch czy Sony SmartWatch 3. Produkty te kosztują niemało, ale który geek nie chciałby mieć takiej zabawki u siebie?

[caption id=“attachment_3042” align=“aligncenter” width=“1024”]SmartchWatch 1 Jedyne zdjęćie, jakie zrobiłem w trakcie jednodniowego testu Sony Smartwatch (źródło: własne)

Okazuje się, że SmartWatch, to gadżet bardzo pożyteczny. Osobiście doświadczyłem pozytywnej magii, jaka im towarzyszy. Po przeprowadzeniu odpowiedniej konfiguracji - mam na myśli instalację appki na Xperii oraz kilka mniejszych kroków - mogłem przystąpić do krótkiego testu. Fajne jest to, że bez wyciągnięcia smartfona z kieszeni możemy przeczytać wiadomość tekstową bądź powiadomienia z różnych społecznościówek, czy też niusy z serwisów, a przede wszystkim odbierać i odrzucać przychodzące połączenia, mając słuchawkę BT w uchu. Naprawdę piękna sprawa.

Niestety zwycięża moja niechęć do takich inteligentnych zegarków, które mogą być pożyteczne w pewnych obszarach mojej działalności (wspomniane odbieranie / odrzucanie rozmów, gdy np. jestem na rowerze), ale nie do końca jestem usatysfakcjonowany.

[caption id=“attachment_3043” align=“aligncenter” width=“908”]SmartWatch-stylówka Sony SmartWatch 1 - niezła stylówka, prawda? (źródło Sony Mobile)

Przyznam szczerze, że nie miałem pomysłu na dalszą współpracę z tym modelem. Przede wszystkim, nie chciałem być uzależnionym od zegarka (biorąc pod uwagę, że nie noszę żadnego naręcznego zegarka), którego trzeba codziennie ładować - oczywiście w zależności od użytkowania. Jest to dla mnie kiepskie rozwiązanie z uwagi na fakt, iż jestem hardcorowym użytkownikiem smartfona.

[caption id=“attachment_3046” align=“aligncenter” width=“940”]sony smartband 3 Przykład Sony SmartBand Talk (SWR30) (źródło: Sony Mobile)

Jak na wstępie zaznaczyłem, nie miałem zbyt wygórowanych oczekiwań wobec SmartWatch 1 od Sony, prędzej kupiłbym sobie Smartband, który pozwalałby na rejestrację codziennej aktywności i ich elektronicznej prezentacji w postaci wykresów (coś jak lifeblog).

[caption id=“attachment_3045” align=“aligncenter” width=“620”]sony lifelog źródło: Sony Mobile

Nawet pokusiłbym o zakup produktu z nieco wyżśzej półki marki Polar czy Garmin, które nie tylko rejestrują ową codzienną aktywność, jak również służą gpsloggerem, czy możliwością współpracy z czujnikami ANT+ czyli pulsometr, krokomierz, licznik czy kadencja.

[caption id=“attachment_2981” align=“aligncenter” width=“1000”] PIlot Siemens TEK

Jeśli chodzi o jakikolwiek użyteczny gadżet dla mnie, to takimi są: Garmin Dakota , TwoNav Sportiva 2+ , czy Ultra, a nawet pilot do moich aparatów - Siemens Tek. Niebawem pojawi kolejna recenzja, tym razem nowszej wersji pilota - miniTek - który niesamowicie ułatwia mi życie.

Głowne zdjęcie pochodzi ze strony Sony Mobile.



Możesz napisać do mnie e-mail lub wyszukać mnie na Mastodonie.
Loading...