Nie wiem, co się takiego stało, że w firmie takiego kalibru jak Siódemka wszystko zaczęło działać jak w szwajcarskim zegarku? Czyżby opinie konsumentów o kurierach, pracujących pod brandem tej firmy, doszły do wyższego szczebla kadry i wszystkich zmuszono do zmian?
Przypominając sobie ‘trylogię o Siódemce ↗’, poczułem, tak jakby zobowiązanie do skorygowania złego wizerunku, na który zresztą zapracowali sobie sami. O tym możcie przeczytać tu ↗, tu ↗ i tam ↗ - zresztą otagowałem ↗ odpowiednio.
Z pewnych powodów musiałem zamówić ‘na wczoraj’ jedną rzecz i skorzystałem z opcji kuriera. Tak się złożyło że ten sklep miał tylko i wyłącznie wysyłkę via kurier, obsługiwaną przez wspomnianą wyżej Siódemkę. Tak, przyznaję się, że miałem ogromne wątpliwości czy zaufać im ale jakby nie patrzeć, trochę wody w rzece upłynęło, więc let’s go.
To były szybkie zakupy - przelew, kontakt z sprzedawcą, a wieczorem otrzymałem nr przesyłki. Nazajutrz w godzinach wczesnopopołudniowych dostałem informację, że kurier zostawił paczkę - tutaj wyjaśnię, że nadano na adres firmowy, jako że łatwiej jest odebrać z rąk kuriera. I rzeczywiście, przesyłka dotarła poniżej 24 godzin! Nie minął tydzień i musiałem po raz drugi skorzystać z usług tego samego sprzedawcy jak i kuriera. Znów nie zawiedli.
Wchodząc na stronę główną i widząc status firmy Fair Play 2012, twierdzę że akurat im się należy. Jednak na jakiekolwiek podsumowanie zmian, jest zdecydowanie za wcześnie ale z przyjemnością odnotowuję fakt, że zmiany są korzystne zarówno dla nas klientów jak i dla nich samych.