Od pewnego czasu zastanawiam się nad optymalizacją wydatków jakie przeznaczam na telefon. Zapotrzebowanie jest duże - zależne od sytuacji, ale od momentu zepsucia auta ilość rozmów, konsultacji, itp wzrosła znacząco. Niekorzystnie to odbija się na moim portfelu. Z drugiej strony nie umiem się określić czy jestem bardziej aktywny internetowo, pisząc maile/msg via chat/gtalk czy tradycyjnie - dzwoniąc na nr komórkowe lub pisząc smsy bez sprawdzania ile jeszcze zostało w pakiecie.
Simplusie, Quo Vadis?
Od prawie 10 lat jestem aktywnym użytkownikiem SImplusa (formalnie Plus na kartę) i przez ten cały okres trzy czy cztery razy zmieniałem taryfę na ostatnią chwilę - można powiedzieć, ze zostałem zmuszony przez operatora. Przez ten cały okres odpowiadało mi niemal wszystko: pakiety na smsy, rozmowy w plusie czy za internet (50 / 100 / 500M😎 etc. A kiedy przestałem patrzeć na to, kto w jakiej sieci ma numer, ile smsów wysyłam, to rachunki zaczęły wzrastać - zdarzyło się w końcu że przekroczyłem ponad 100 zł, a w zamian żadnych korzyści.
To był punkt krytyczny. Zacząłem rozglądać się za lepszymi ofertami. W Plusie na karcie jest fajna oferta, która pozwala na nielimitowane rozmowy w sieci macierzyste za jedynie 69 gr na dzień ale niestety stawki do innych sieci (już nie wspominając o Play) są dużo większe. O SMSach nie wspomnę. O ile w ubiegłych latach przeszłoby bez problemu, bo większość rodziny, przyjaciół czy znajomych miało numery w plusie, o tyle teraz sytuacja jest totalnie odmienna.
Co gorsza, Plus totalnie olewa użytkowników usług prepaid. Przykładowo, Play w Lubię to daje bonusy np. za 30zł 1gb danych i to pozwala zaoszczędzic jakieś 10-20zł i przeznaczyć na rozmowy. A więc osoba, taka jak ja, korzystajaca z Internetu w każdym możliwym miejscu, jest wyraźnie zadowolona i czuje sie doceniona.
Tego zdecydowanie brakuje w Plusie na Kartę.
Co dalej?
Ma chwile obecną najbardziej odpowiada mi ofera Play All Inclussive Max z opcją na umowę na czas nieokreślony. Trochę obawiam się o znajomych, którzy będą do mnie dzwonić, bo zmiana operatora oznacza podniesienie koszta, zwłaszcza ze Wielka Trójka (Plus / Orange / T-Mobile) ma podwyższone ceny za rozmowy wychodzące do Play. Ale podobno od stycznia 2013 roku ma to się zmienić. Bardzo ciekawe.
I co jeszcze przemawia za Play, to właśnie bardzo duży zasięg oparty przede wszystkim na roamingu z orange i plusa. Spodziewam się, ze i T-Mobile pozwoli na korzystanie z ich szkieletu użytkownikom Play.
Jednak mam pewne obawy odnośnie Play, który raz na jakiś czas zalicza wpadki (ostatnio z MMSami w roli głównej). Boję się, że korzystając z Internetu, będę miał gorsze parametry niż w plusie, będzie bateria szybciej zsiadać (bo przeskoki z jednej sieci do drugiej robią swoje)…