Czas wziąć za trzecią i ostatnią część testu (pierwsza ↗ i druga ↗) - tym razem poświęcę działaniu systemu Android 2.3.5 oraz aplikacjom, standardowo wyposażonym w Galaxy Note, m.in. obsługujące S-Pena. Przepraszam, za taką obsuwę czasową, niezależną ode mnie
System
↗Jak już wspomniałem, Galaxy Note wspierał Android w wersji 2.3.5 i w chwili testowania, nie było oficjalnej aktualizacji do ICS, w przeciwieństwie do SGSII. Przy 1GB RAMu, urządzenie spisywało sie rewelacyjnie i nie odczuwałem lagów, w przeciwieństwie do ponad rocznego LG 2X. Przede wszystkim, mogłem wrócić do uruchomionego programu w pamięci, dokończyć rysowanie a jednocześnie wykonać połączenie, posłuchać muzyki czy.. po prostu oglądać film.
Kolejne pozytywne zaskoczenie to czas pracy baterii przy mieszanym trybie pracy, czyli non-stop działał Internet, a więc synchronizacja w locie (google+, twitter, blip, gmail), raz po raz zaglądałem do stron www, filmu z napisami czy FB, by coś tam skomentować. Mniej więcej energii starczało na ponad 10h, co uważam za bardzo dobry wynik, zwłaszcza ze podczas pierwszego dnia testu, przy video-rozmowie 2h via skype zeszło prawie prawie 40% pojemności akumulatora.
Podsumowując tą część, system jest świetnie dopracowany, nie odnotowano też innych problemów. Czyli tak naprawdę można rozpakować i … używać!
Standardowe aplikacje
↗Touch Wiz. Standardowy i rozbudowany interfejs, opracowany przez producenta urządzenia, jest świetnie dopracowany pod podstawowe wymagania użytkownika. Wprawdzie nie mialem do czynienia z samsungiem wcześniej ale nie odstępuje Go Launcher’owi, obsługuje się go bardzo szybko bez chwili czekania. Touch Wiz posiada wygodny kreatora dodatków do ekranu startowego - wystarczy tylko przytrzymać w dockbarze i mamy dostep do tych ustawień. Ikony i kolorystyka dobrane na najwyższym poziome.
Edytor video. Musze przyznać, że byłem zaskoczony, gdy zastałem edytor video, standardowo instalowanego w Galaxy Note, ponieważ tego typu aplikacje są energo-, zasobo- żerne i mało wygodne w mniejszych modelach smartfonów. Postanowiłem więc przetestować po nagraniu kilku ujęć i … tak jak się spodziewałem, w zależności od czasu składanego materiału, konwersja, łącznie z bajerami, zajmuje spory kawał czasu. Warto odnotować, że po pewnym czasie robi sie gorący.
Kies Air. Aplikacja umożliwiająca połączenie i zarządzenie telefonem via WiFi z poziomu przeglądarki internetowej. W tym celu nie jest wymagana instalacja sterówników ani nie jest potrzebne połączenie USB. Czyli jest to samsungowy AirDroid ↗, mające wręcz identyczną funkcjonalność! Moim zdaniem, niezwykle pożyteczna aplikacja, która powinna być standardowo w każdym Androidzie. Wady? Hmm.. czas oczekiwania na sync między Kies Air a przeglądarką.
AllShare. Aplikacja umożliwiajaca udostępnianie multimediów urządzeniom, obsługujących standard DLNA ↗ czyli wchodząc do domu, możemy ogladać zdjęcia bądź video prosto z telefonu bądź posłuchać muzyki. TO nie nowość, bo w sumie w standardowym stocku LG 2X P990 była aplikacja SmartShare o tej samej funkcjonalności. Z racji urządzeń, obsługujących ten standard, nie byłem w stanie tego przetestować :(
S Memo. Samsung Galaxy Note jest wyposażony w rysik, zwanym S-Penem (o tym poniżej), który odpowiada za rysowanie, obsługę dodatkowych gestów typu printscreen czy pokaz pulpit. W związku z tym, aplikacja S Memo jest po prostu potrzebna. Dzięki niej, możemy przechować wszelkie nasze ręczne listy todo, screeny map, ekranu, ręczne adnotacje czy… rysunki, powstałe z nudów ;-).
S-Pen
Większośc ludzi z mojego pokolenia, zapewne pamięta te wielkie cegły z rysikami (zresztą do dzisiaj mają to nawigacje samochodowe), więc jego pojawienie w flagowym modelu Samsunga mogło wywołać sporą konsternację. Nic dziwnego, bo to tak jakby krok w tył, co potwierdzają słowa wypowiedziane, przez Steve’a Jobsa:
If You see a stylus, they blew it
Przykład Galaxy Note jest przykładem, że są firmy / ludzie, którzy uczą się na błędach i wykombinować coś naprawdę świetnego. Samsung zrobił z rysikiem to, co niegdyś Jobs z dotykowymi urzadzeniami, po prostu na nowo zdefiniował ich zastosowania. To, co wypróbowałem w ramach testu, to dopiero zalążek jego możliwości a jedynym ograniczeniem jest ludzka wyobrażnia i…techniczne możliwości urządzenia. Niemniej sukces S-Pena sprawił, że będą pojawiać w kolejnych tabletach spod znaku Samsunga. .
Aplikacji, obsługujących S-Pena, jest zaledwie kilku i w większości są to edytory graficzne bądz typowe painty ale zawsze coś. Lista dedykowanych aplikacji znajduje się w standardowej aplikacji o nazwie S Choice bądź można wyszukać w Google Play pod słowo-kluczem S-Pen.
Podsumowanie
Moim zdaniem, Galaxy Note to jedno z najbardziej udanych urządzeń mobilnych, jakie stworzył Samsung. Docelowym użytkownikiem jest każdy, kto poszukuje pośrednika miedzy telefonem a laptopem, by móc wygodnie pracować w biurze, w podróży czy w domu na hamaku. Ile kosztuje? Na allegro taki Note stoi średnio za 2.300 zł a więc w cenie dobrego lapka 15.6”, prawda? ;)
Osobiście nie potrzebuję tabletu w domu, dla mnie Note jest ciut za duży i przez co niewygodny. Wręcz niemożliwe jest obsługa z pomocą jednej dłoni, choć…kilka dni wprawy i podejrzewam, że osoby o duzych dłoniach, ogarną to bez problemu. Ale jednego będzie mi brakować… mega szybkiej responsywności!
Wielką niewiadomą dla mnie będzie zachowanie urządzenia pod kontrolą … ICS (android 4.0.x).