Skip to content

Zabawa w geogrywalizację

Posted on:5 lutego 2011 at 17:18

Praktycznie każdy nowy (zaawansowany) telefon / smartfon jest wyposażony w (A)GPS oraz w każdej sieci są dostępne pakiety internetowe, które obniżają koszty korzystania z Internetu w terenie. A to z kolei jest bardzo istotne dla rozwoju geolokalizacji bądz geogrywalizacji. Gdy wspomnę o 4square, Gowalla, Facebook Places czy Google Latitude (pol.Współrzędne) bądź Google Places, dla większość stanie się jasne, o co tak naprawdę chodzi. Nie bez znaczenia są słowa ekspertów, ze 2011 rok będzie rokiem-boomem społecznościowek z usługami typowo geolokalizacyjnymi. No to czas na niemały przegląd 😃

Grywalizacja?

Pięknie opisał to Paweł Tkaczyk, specjalista od wizerunku firm i marek. Zacytuję fragment wpisu:

(…) zamiana zwykłej, codziennej czynności w grę, którą gramy przeciw sobie, lub – jeszcze lepiej – przeciwko komuś, kogo znamy. Trend ten nazywa się „grywalizacją” (ang.gamification), dodawaniem tzw. mechaniki gier do aspektów życia, które do tej pory z graniem nie miały wiele wspólnego.

Zatem zabawa polega na tym, że przy pomocy telefonu z Internetem i GPSu osiągamy jakiś cel w czasie rzeczywistym - np. meldujemy się w danej restauracji i w zależności od ilości meldunków możemy otrzymać coś w ramach promocji. Bardzo ważnym elementem geogrywalizacji jest wymiana opinii o danym miejscu czyli punktacja w postaci gwiazdek, opinie oraz tipsy w typu “czy wiesz że?…” Dzięki temu, łatwo wyszukać takie lokalizacje, które cieszą się popularnością, gdzie można po prostu dobrze się bawić. Oczywiście nie ograniczamy się do gastronomi i miejsc imprezowych, bo również te opinie mogą dotyczyć także instytucji, galerii, sklepów itp

Foursquare

Niewątpliwie lider pośród wszystkich serwisów o podobnej tematyce. Praktycznie bardzo szybko przyzwyczaiłem się do dość prostego a zarazem logicznie ułożonego interfejsu. Aplikacja ta jest dostępna dla wszystkich platform mobilny i dzięki temu cieszy się ogromną popularnością za granicą - w Polsce raczkuje dopiero i z uwagi na małą ilość miejsc do meldunków, niechętnie się dodaje nowe miejsca. Z tym powinni zajmować osoby odpowiedzialne za PR i wizerunek marki / firmy w Internecie. Tak czy inaczej nie narzekam na brak znajomych ( w praktyce dodaje tych, których znam z realu oraz z tych internetu, znanych mi nie od dziś). Podczas zabawy w Poznaniu miałem okazję zapoznać się różnymi tipsami, całkiem przydatnymi dla gości tego miasta i nie tylko - sam też kilka dodałem. Ale podkreślam - to dopiero raczkuje.

Gowalla

Przyznaję się, serwis najmniej obczajony osobiście i wielu rzeczy jeszcze nie pojąłem. Ale na pierwszy rzut oka aplikacja (i strona także) posiada ciekawy interfejs, obsługa jest prosta ale troszka inna względem 4sq, którego naturalnie faworyzuję. No i co jeszcze rzuca w oczy, to właśnie zdecydowanie zbyt mała ilość miejsc, do których można się zalogować - podobnie jak z 4sq. Na chwilę obecną mam zainstalowaną wersję 2.2.1, a ta nie pozwala na zsynchronizowanie się z kontem 4sq - jedynie użytkownicy ajfona mogą coś takiego zrobić. Niemniej wersję 3.0 dla pozostałych platform mają wypuścić w okolicach wiosny. Może wtedy przekonam się do tej aplikacji. I na koniec takie pytanie - jest możliwość opublikowania miejsc w FB, do których się zameldowaliśmy właśnie przy pomocy Gowalla? Bo niestety od wczoraj szukam rozwiązania, gdyż jakimś cudem nie mogę tego zrobić, mimo ze konto jest powiązane i z Twitterem i z FB.

Google Places / Google Latitude

Składowa aplikacji Google Maps dla wszystkich urządzeń mobilnych, pozwala na zlokalizowanie znajomych, dodanych wcześniej do listy. O ile się nie mylę, to Latitude pojawiło się ponad 2 lata temu a ja odkryłem całkiem przypadkowo podczas wykładów na uczelni - wtedy wyglądało to dość śmiesznie, gdyż ja byłem tam, gdzie BTSy zlokalizowały a lukers wykorzystując GPSa był ode mnie oddalony o jakieś 3km, w rzeczywistości siedzielismy obok siebie. Dziwię się, że Google nie wykorzystało potencjału, który tkwił w tej aplikacji i nie wystartował wtedy z kolejnym powiązanym ze sobą social-serwisem. Ale w porównaniu do 4sq / Gowalla / Facebook Places, Google wygrywa zdecydowanie z ilością miejsc meldunkowych, gdyż opiera się o własne zasoby w postaci wyszukiwarki oraz lokalizacji punktów POI na mapie. Zresztą możecie przejrzeć Google HotSpot

Jest jeden bardzo poważny mankament, mam konto we własnej doemenie w oparciu o Google Apps i aby mieć dostęp do wielu usług, w tym także Android Market, musiałem je powiązac z kontem w ramach Google Mail. Z jednej strony bardzo fajnie, bo to służy jako portfel do logowania do poszczególnych zasobów, z drugiej jest nie do końca przemyślana strategia przez potentata. Mam pewien problem - w ramach aplikacji Google Maps mam 2 konta ale meldowanie do miejsc działa przy użyciu konta z gmail.com. Nie jestem pewny, czy konto google apps jest równe gMail i czy lista znajomych i przyjaciów wzajemnie się zsynchronizuje.. Zobaczymy co z tego wyjdzie w niedalekiej przyszłości bo dopiero od niedawna opcja meldunku jest dostępna dla wszystkich.

Facebook Places

Na chwilę obecną wywala mi błąd, że jest niedostepne dla mojego regionu i ze “wkrótce” się pojawi. I to tyle.

Prywatność a Anonimowość

Anonimowość to utopia, wielokrotnie wałkowana przez przeciwników i zwolenników na forach, blogach a nawet w parlamencie (z udziałem Pis). Ale za to można zarządzać bezpieczeństwem danych oraz aktualnego położenia, w którym się znajdujemy. Najsłabszym ogniwem jest człowiek i to własnie od nas zależy, komu i gdzie będziemy udostępniać nasze dane. Dlatego warto zastanowić się nad kolejnymi zaproszeniami.

Bonusy, Badget’sy itp.

Jak na gry przystało, za każde zadanie / dodanie miejsca / opinii itp. przyznawane są odpowiednio punkty i ordery. W 4sq, w zależności od popularności danego miejsca, można zostać mayorem, jeśli checkowalo się 2-3x, ale czasem trzeba 10-30 razy. W Polsce to dopiero raczkuje więc jest ogromne pole do popisu dla managerów pubów, sklepów, komisów, galerii etc. Zdarzają się absurdy, chociażby być mayorem własnego kibelka.

Dodawanie nowych miejsc

W 4sq i w Gowalla jest bardzo proste i można zrobić to na dwa sposoby: poprzez dodawanie z poziomu telefonu przy użyciu GPS’a oraz poprzez stronę WWW, w której można dodatkowo edytowac opis, wstawić zdjęcia czy ostatecznie usunąć z serwisu. W Google podejrzewam ze należałoby dodać firmę w ramach własnego konta - jeszcze nie miałem okazji tego robić

. 😃

Podsumowanie

Wszystko pachnie świeżością, jest mnóstwo możliwości i ogromny potencjał, Co ważne, każdy może przyczynić się do rozwoju tych serwisów. Osobiście zostanę przy 4sq i google latitude z uwagi na popularność i większe możliwości działania. 😃



Możesz napisać do mnie e-mail, wiadomość na Telegramie lub wyszukać mnie na Mastodonie.
Loading...