Tak, kolejny i ostatni wpis z serii poświęconej Siódemce. Tym razem garść zmian, które zaszły od ostatniego, grudniowego wpisu i problemy z kurierem, opisane przez znajomego. Siódemka - przykład firmy, której nie powinno się ufać
Łukasza i innych doświadczenia z Siódemką
Okazuje się, ze nie tylko mnie przydarzyła przykra historia z długim czasem doręczenia paczek. Kolega z Gdańska, Łukasz Kliś opublikował własne doświadczenia ↗ (a raczej jego ojca) z tym kurierem, który doprowadził do strat finansowych z powodu opóźnienia dostawy. Scenariusz jest łudząco podobny do mojego, tyle że finał jest ciut inny - w końcu to jego ojciec pofatygował pod samą sortownię i przyparł do muru pracowników. Resztę możecie doczytać na blogu Łukasza ↗.
Były święta, zdarzają się poślizgi w czasie ale nie można akceptować zaginięcia paczek i zaniechania pomocy w ich odznalezieniu. To się przytrafiło koleżance, która 21 listopada złożyła zamówienie i w ten sposób siódemka miała dostarczyć 3 paczki - dotarła tylko jedna. Oczywiście procedury reklamacyjne zostały uruchomione ale w niewyjaśniony sposób 2 pozostałe po prostu wyparowały - zawartość paczki była znaczna ale co zrobić, gdy nic nie chce pomóc?
Niespodzianka - telefon od Siódemki
W środę 5 stycznia 2011 roku tuż po 10tej na ekranie telefonu pojawił się jawny nr. Okazało się, że to była pani A. z Siódemki, która dzwoniła w sprawie skargi/zażalenia złożonej w Krajowej Izbie Gospodarczej (instytucja ta jest fundatorem nagrody Fair Play 2010) oraz odmowy przyjęcia paczki, do którego doszło dzień wczeń (wtorek, 4.01.11). Czyli w zasadzie chciała usłyszeć co mnie boli i w niektórych przypadkach była beszczelna, bo chciała przerzucić środek problemu gdzieś indziej - jak łatwo przewidzieć, pogoda i święta. Do tego dostałe opierdol z tytułu nie złożenia reklamacji - tylko tak: ja nie zamawiałem kuriera, więc to prawo przysługuje sprzedawcy.
Nie dałem się, bo skoro sama powiedziała ze mieli bałagan na magazynach, że paczka maksymalnie może iść 3 dni (tak rzecze ich regulamin, którego nie czytałem bo po co) i były warunki pogodowe nieprzyjające do szybkiej dostawy. Ok, zgodziłem się z niektórym argumentami ale przepraszam - jeśli czas oczekiwania na paczkę przekracza 7 dni roboczych, mają problemy logistyczne to chyba nie moja wina, prawda? Tak ma działać firma, która ma status firmy Fair Play 2010? Podałem kilka dodatkowych argumentów - rozbita szyba, straty finansowe, nie wyjasnione kwestie paczek, których koleżanka nie otrzymała po ponad 1.5 miesiącach oczekiwania? Było słychać, że nie miała co powiedzieć.
Ogólnie rozmowa przebiegała w przyjaźnej atmosferze, nikt nie krzyczał ale też nikt nie próbował na siłe być niegrzeczny. Poprosiła mnie o kontakt z osobami, które do tej pory maja niewyjaśnione sprawy z nimi, udostępniając im numer telefonu. I w ten sposób wydarzył się cud, bowiem koleżance w końcu zlokalizowano owe paczki i zobowiązali dostarczyć je w możliwie najkrótszy sposób.
Suma Sumarium
Każdy popełnia błędy ale nie kazdy potrafi do nich przyznać. Były święta a wiadomo, że to najgorętszy okres zakupowy online a pewne firmy już zabezpieczyły się poprzez odmowę przyjecia zlecen na dwa dni / jeden dzień przed wigilią - wykazując przy tym troską o realizację tych, które zostało im powierzone. Nie mam danych jaki odsetek nie zostal zrealizowany. Natomiast Siódemka przyjmowała, jak tylko były i wykazała się brakiem wiedzy o stanie magazynów i ich pracy. Nie wspomnę o podwykonawcach, którzy podobno brali wolne przed świętami…Pełny profesjonalizm..
Z tego wszystkiego cieszę sie, że KIG nie olał mnie a nawet pofatygowali się z wyjaśnienem zarzutów. Natomiast kwestię z UOKiK zostawiam otwartą ze względu na małą ilość dowodów, świadczących o szkodach wyrządzonych konsumentom przez rzeczoną firmę. Ale wrócę do nich, jeśli ponownie przyjdzie mi “współpracować” z nimi.
Koniec. Dziękuje za uwagę