Dziś parę słów o biletomatach, stojących na Dworcu Głównym w Poznaniu. Jest to (próba?) odpowiedz na mega wielkich kolejek do kas, zwłaszca gdy zbliża się godzina szczytu (14-17) oraz gdy zaczyna się weekend – a mnie do tej pory udawało mi nie spóźniać się z tego powodu. Pierwszy biletomat został zamontowany w holu na Dworcu Zachodnim juz w maju 2010 roku i obsługuje tylko: EuroCity, InterCity i ekspres Berlin-Warszawa. Zaś od PR stosunkowo niedawno, bo we wrześniu i obsługuje wszystkie pociągi, przewidziane w swojej ofercie (Regio, IR i RegioExpress)
Pierwsze wrażenia
Wczoraj, korzystajac z odrobinę wolnego czasu, przyjrzałem się biletomatom, stojących obok peronu 4. Gdyby nie to, że pisał o tym niegdyś MM Poznań, to w praktyce bym nie zauważył istotnych zmian. Oznacza to, że nie zadbano o ich estetykę i wyróżnienie ze coś tutaj jest, przez co nie jest oblegane ani też nie odciąża kolejek.
Nie zapominajmy, że również przy pierwszym peronie można spotkać te urządzenia
Obsługa & testy
Sama obsługa tego urządzenia jest banalnie prosta i niczym nie odbiega od tych, co drukują bileciki na komunikację miejską. Zaczynamy od określenia miejsca docelowego, nastepnie rodzaju pociągu (jako, że to PR, to mamy do dyspozycji: Regio, InterRegio i Regio Express), potem czy nawet wcześniej wyboru zniżek (jest zdefiniowana lista ulg, przewidzianych przez polskie ustawodawctwo), by w końcu wybrać sposób zapłaty. Z tego co doczytałem, na chwilę obecną nie ma możliwości płacenia kartą, do tego automat nie wydaje reszty, więc warto mieć jakieś drobne ze sobą. Dla odmiany w biletomatach IC zapłacimy tylko i wyłącznie kartą, co ma sens ze względu na ceny i klientów. Chyba nie muszę mówić, ze jest dwujęzyczny interfejs, prawda?
Oczywiscie przetestowałem wszystkie możliwości ale nie kupiłem biletu bo po co, skoro mam miesięczny wykupiony. Ruchy, jakie dokonują firmy, są jak najbardziej potrzebne i ułatwiają kupno biletów a przede wszystkim pozwalają zaoszczędzić czas i nerwy. Niestety brakuje szerokiej kampanii informacyjnej o istnieniu takich urządzeń oraz związanych z nimi korzyściach.
Obecna polityka biletowa jest z lekka zje..na bo nie wyobrażam sobie, abym miał kupować bilety w 2 lub 3 biletomatach różnych operatorów. Argumenty, jako że to są różne instytucje i stąd te wszystkie przeszkody, na niekorzyść klientów, nie trafiają do mnie. Wiadomo, ze we wszystkim chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze i przyciąganie jak największą ilośc klientów. Problematyczny jest też wybór między pociągami np. IR i TLK, które często pokonują tą samą trasę, w podobnych odstępach czasowych ale z sporą różnicą w cenie i jakości podrózy.
Przykłady z zachodu
Pisałem kiedyś o wrażeniach z pobytu w stolicy Niemiec ) i wspomniałem o podobnych urządzeniach, stojących na nieco mniejszych stacjach podmiejskich wraz z elektronicznymi kasownikami. W Polsce zaczyna się to zmieniać na plus i z wielką uwagą będę śledził dalsze poczynania w tej dziedzinie – Euro2012 tuż tuż, więc należałoby przyśpieszyć nieco ruchy.
Także ten…ludzie to dla Was są te biletomaty i choć raz skorzystajcie z ich usług! :)
Powiązane tematy
- Inforail
- ePoznan: Biletomaty na dworcu głównym
- MM Poznań o Biletomatach: [2] & [1]
W Szczecinie tez są od jakiegoś czasu i nigdy nie udało mi się z nich skorzystać (miałem 3 podejścia), bo albo nie reagował na dotyk, albo nie chciał przyjąć gotówki.. Raz jak przyjął, to pomyślał i oddał kasę..
z zewnątrz bardzo podobne do biletomatów warszawskiej komunikacji.
Ale oprogramowanie na zdjęciach powyżej wygląda na jakąś amatorszczyznę :/
Biletomat nie przyjmuje kart płatniczych i nie wydaje reszty? W jaki sposób ma to odciążyć kolejki?
To bardzo polskie — zróbmy coś co nam każą. Co z tego że nie ma żadnego zastosowania praktycznego, ważne że miało być i jest.
Chyba nie muszę mówić, ze jest dwujęzyczny interfejs, prawda? Czemu tylko dwujęzyczny? Problematyczny jest też wybór między pociągami np. IR i TLK, które często pokonują tą samą trasę, w podobnych odstępach czasowych ale z sporą różnicą w cenie i jakości podrózy. Tak jest, zdecydowanie wolę IR, skomunikowany z Regio, już pomijając, że w chwili obecnej RE są o niebo wygodniejsze od TLK, pozostając w cenie tej samej co IR. to dla Was są te biletomaty i choć raz skorzystajcie z ich usług! Hehe, no, dla mnie to akurat nie bo preferuję RegioKarnety, ale możesz też do listy ułatwień dopisać http://i-pr.pl/ – w przypadku np. pociągów na Woodstock w tym roku samodzielne wydrukowanie imiennego biletu było warunkiem uzyskania całkiem sporego rabatu. Dodałem: A co do mega długich kolejek, to czego się dziwić, jeśli IC ma 3-stanowiskowe biuro obsługi (czyli normalne kasy,… Czytaj więcej »
@bobiko
Eh… skorzystaj najpierw z tego jak że szacownego urządzenia zanim zaczniesz opisywać cokolwiek.
Automaty wydaje resztę i to co do grosza. Korzystałem już kilka razy i nie miałem żadnych problemów z przyjęciem banknotu itp.
@matipl
Mi się podoba ten ascetyczny interfejs bo jest funkcjonalny, nie ma żadnych zbędnych bajerów.
@T4ndeta – a mamuśka nauczyła mnie czytać więc…znalazłem informację, że automat nie wydaje reszty. Mogę zrobić zdjęcie :P tej informacji albo sprawdzę jeszcze raz…
Zapewne akurat reszty nie miał jak wydać, co się zdarza w absolutnie każdym automacie obracającym kasą, włącznie z bankomatami.
PS. dodałem zdanko do swojego poprzedniego komentarza.
@marsjanin: teraz nie jestem taki pewny ale była odpowiednia nadrukowana i przyklejona informacja na automatach.
Natomiast co do tej kolejki, to prawda taka, ze na Dworcu Głównym masz kilkanaście dostępnych kas, wśród których losowo wybrane są nieczynne. W dodatku tuż przy punkcie informacyjnym można również dokupić bilety.
Jak właśnie dopisałem powyżej, są to kasy konkurencji, czyli z punktu widzenia klienta PR, kasy „niepełnosprawne” (różne zwroty biletów czy zmiany na nich, czy bilety specjalne są tam niedostępne).
Warto zauważyć, że bilety Przewozów Regionalnych można kupować przez internet.
Co więcej, rezerwacja miejscówki w RegioEkspresach (za 3zł) dostępna jest tylko przez internet.
Właśnie tam wlazłem i widzę, że niestety nie mogę kupić samej miejscówki, bez biletu. FAIL! Czyli osoby, które z jakichś przyczyn (schorzenia kręgosłupa itp.) MUSZĄ siedzieć, nie mogą poruszać się na biletach typu RegioKarnet. Ja czesto jeżdżę na RK właśnie, i przeboleję, jak mi ktoś zamacha miejscówką, że mam mu ustąpić, ale niektórzy mogą cierpieć bardziej…
Większe miasta pewnie będą mieć, ale dziury jak moje pozostają skazane na godziny pracy kasy (5-21), a szkoda ;/
Pamiętam przełom lat 2002/2003 kiedy to szef firmy w której pracowałem próbował wdrożyć system kupowania biletów w PKP/PKS za pomocą SMS. Finalnie okazało się że owe instytucje są nazbyt skostniałe, by wprowadzać jakiekolwiek zmiany.
No i ceny połączeń i SMS premium był zupełnie inny niż teraz. Dlatego cieszy że takie PKP skłania się ku nowoczesności, ale jeszcze trochę wody upłynie w Warcie zanim będą to rozwiązania w pełni funkcjonalne,
@Pakos wtedy masz prawo nabyć bilet u konduktora bez dopłaty. Ale tak czy siak
@Piotrek – ogólnie powinni dawać zniżki na bilety kupowane w biletomatach, wtedy zachęciło by to znacznie większą część klientów
@PiotrSzymczak – Polskie firmy, dotowane przez państwo, są odgórnie skotniałe i na każdą nowość muszą przeznaczyć sporą część budżetu. Troche to totalnie bez sensu biorąc pod uwagę fakt ze niestety ale procedur wszystkich sie nie da przeskoczyć. I masz rację, trzeba się cieszyć tymi zmianami, wprowadzonymi przez PR, IC ( co właśnie robię) ale również trza podkreślić w jakich kierunkach ma podążyć optymalizacja tychże urządzeń.