Skip to content

Iplusopobieracz

Posted on:23 grudnia 2009 at 17:29
Reading TIme:1 min czytania

Na początku stycznia minie 3.rok odkąd (fizycznie) jestem związany z iPlusem, który wówczas był jedyną alternatywą w dostępie do Internetu. Niby dużo, niby mało ale dzięki temu widzę jaki postęp w Polsce jest i jak wiele jeszcze jest do zrobienia. Na szczęście na rynku mobilnego dostępu do Internetu istnieje coś takiego jak rywalizacja a oferty wyglądają znacznie ciekawiej niż 3-4 lata temu.

Iplusopobieracz

Impulsem do napisania tej notki jest nowa usługa iPlusopobieracz, który dziś został uaktywniony i czekam na nocną porę. Usługa ta jest zdecydowanie nowością na rynku i praktycznie przebija oferty nawet takiego Play Online. Otóż między godziną 24 a 9 można cieszyć się z nielimitowanego transferu, wykorzystują optymalnie łącza, jakie oferują standardy EDGE / HSPA. To coś pięknego, na to się czekało od lat i wydaje mi się, że będzie to dopiero początek ewolucji ofert. Jednak obwarowane są pewnymi ograniczeniami, narzucanymi odgórnie przez operatora

Ma to uchronić przed nadmiernym obciążeniem sieci, co na obecną chwilę (świąteczną) jest możliwe i trzeba się z tym liczyć.

Dotychczas trzeba było się liczyć z bajtami danych, zwłaszcza gdy coś waznego do pobrania jest. Rezygnacja z Youtube czy LastFm jest tu na porządku dziennym. Teraz będzie na pewno lepiej, bo pewne rzeczy można przerzucić na pobieranie nocą - chociażby aktualizacje dot. ubuntu i pozostałych pakietów.

Eee mobilny co? 

Z innej beczki, zastanawiam się nad sensem znaczenia słów “mobilny internet”, kiedy tak naprawdę mam szybkie łącza dzięki dokupionej w zeszłym roku anteny kierunkowej a sam modem jest wykorzystywany w stacjonarnym PC. Z pewnością o wiele łatwiej byłoby w przypadku laptopa, którego jeszcze nie posiadam (na razie nie jest potrzebny mi, choć mam w planach zakup). Taki trochę nonsens.

Dobrze jest tak, jak jest, choć zawsze możę być lepiej, prawda?! ;)



Możesz napisać do mnie e-mail lub wyszukać mnie na Mastodonie.
Loading...