Mam talent ↗ w Polsce to chyba kolejny trafiony pomysł TVN-u, poszukujący prawdziwe gwiazdy, które mogą nieźle namieszać w polskiej sferze celebrytów. Wraz z końcem sezonu wakacyjnego, rozpoczęła się jesienna ramówka we wszystkich stacjach telewizyjnych, a wśród nich: druga edycja Mam talent, ci sami jurorzy i cel ten sam - poszukiwanie prawdziwego talentu nr w Polsce.
Wątpliwości
Niestety, wraz z nową edycją pojawiły się wątpliwości, związane z samą ideą tego programu, ale generalnie uważam, że taki program jest potrzebny w Polsce, nam widzom i nie tylko. Oglądając poprzedni sezon dorywczo, odnoszę wrażenie, że wszyscy pogubiliśmy się z pierwotną ideą, nie potrafimy odszukać tych prawdziwych talentów i je oszlifować, ale nie wiem czy one są zgodne z oczekiwaniami producentów - idąc dalej, prezesów.
Ilość śpiewających kandydatów na talent nr 1 w Polsce utwierdza mnie w przekonaniu, że jest to kolejna edycja Idola czy kolejna kopia Szansy na Sukces - czyżby jesteśmy śpiewającym narodem? Być może tak, wynika to z naszych słowiańskich korzeni i nie da się zaprzeczyć temu, że objawiło się wiele świetnych śpiewaków (których i tak nie zrozumie świat). Jednak mam dość śpiewającopodobnych programów, produkujących w większości przypadków jedno- dwu- sezonowych gwiazd, wypromowanych przez wielkie korporacje w celu optymalizacji przychodów tzw. zwrot inwestycji - w ten sposób psuje się rynek muzyczny w PL, napakowany z tanimi podróbkami z zachodu.
Mam talent wg mnie
W moim mniemaniu, Mam Talent to poszukiwanie talentu, nie tylko wokalnego ale także aktorskiego, artystycznego itp, takiego, który będzie niezapomniany, o którym będzie się mówiło. I faktycznie ciężko jest znaleźć takiego od razu, ktory wręcz zaczaruje widzów i jurorów ale to cholernie ciężkie zadanie. Czeka się na to miesiącami i latami… Ukraina odkryła piękny, wręcz niemal idealny talent, który znacie na pewno - Ksena Simonowa i jej piaskowe historie ↗. Trzeba przyznać, że jest to niekonwencjonalny pomysł, wymagający niezwykłej precyzji w ruchu w połączeniu z tłem muzycznym. No i niezwykle ciężki temat bo dotyczący patriotyzmu - czyżby powiązane z rosyjskimi publikacjami i z rozpoczeciem 2.WŚ?
Na przykładzie Simonowej, należałoby stwierdzić, że trzeba umieć szukać takich niekonwencjonalnych talentów, które można oszlifować, o które trzeba dbać i o którym będzie się mówiło przez kilka lat. Taki talent musi się też umieć obronić przed krytyką.
W skali mikro czyli moja okolica
Swoją drogą, w mojej okolicy znalazł się ciekawy talent a jest nim streetball’owiec - Pszczelarz ↗. Na Youtube ↗ można znaleźć filmiki, m.in. zmontowany na jego urodziny ↗. Wiadomości Wrzesińskie ↗ pisały o nim, nie wiem jak z pozostałymi. W kazdym bądz razie, nie należy się ograniczać tylko wyłącznie do śpiewania i do tańca (na parkiecie, z gwiazdami czy na lodzie).
Chyba nie jesteśmy aż takim nudnym narodem prawda?!