Skip to content

Kilka rozwiązań @ ubuntu

Posted on:11 września 2009 at 04:51
Reading TIme:4 min czytania

Postanowiłem, że tegoroczne wakacje upłyną pod znakiem poznania nowego OS i organizacji pracy w tych systemach. Jak się łatwo domyślacie, chodzi oczywiście o ubuntu - obecnie 9.04. Niestety nie obyło się bez problemów, które w mniejszym lub wiekszym stopniu wkurzały mnie i miały one wpływ na komfort pracy bądź zabawy z tym systemem.

Opinie - ach te opinie

Wiele osób wmawia mi, że ubuntu to zło, które psuje dobre imię linuksa, bo jest zbyt windowsowe i przyzwyczaja nowych użytkowników do nie-konsolowych rozwiązań. Co gorsza, istnieje burdel, jakich mało w pozostałych dystrybucjach. Uczy złego nawyku, który zmusi do powrotu na windows. Osobiście mi przypadł do gustu zarówno swoją prostotą i wygodą, można niemal wszystko dopracować pod siebie - biorąc pod uwagę, że to tak naprawdę pierwszy system nie-windowsowy.

Montowanie dysków ntfs

Receptą na problemy z obsługą ntfs’ów jest rewelacyjny NTFS-3G, który jest dostępny w repozytorium. I w zasadzie powinno być koniec, ale tak niestety nie było. Brakowało mi funkcji auto-montowania partycji przy każdorazowym logowaniu się do systemu.

Wówczas należałoby stworzyć folder w /media/ np.

/media/examples

a w pliku /etc/fstab ręcznie dodać wpis:

/dev/sdb1 /media/examples ntfs-3g defaults,locale=pl_PL.UTF-8 0 0,

gdzie sdb to dysk a 1 numer windowsowej partycji.

Również wpis Roziego może okazać się pomocny dla bardziej specyficznego problemu z obsługą ntfs-3g.

Amarok i .cue

Pod windows’em do otwarzania specyficznego formatu playlisty .cue (w rzeczywistosci jest tekstowy [?] obrazem płyty) używam rewelacyjnego f2k, który nie ma sobie równych. Natomiast pod Linuksem godnym następcą jest Amarok, ale uwaga: nowe wersje są wadliwe i dlatego warto zrobić downgrade do 1.4. W przeciwieńśtwie do F2k, Amarok działa troche inaczej i nie pozwala wybierać z listy utworki takie jakie chcemy posłuchać. No i sposób działania też się różni.

  1. Plik .cue nazwać tak samo jak mp3 i oba pliki umieścić w tym samym katalogu
  2. W Amaroku dodać do listy odtwarzania mp3
  3. Amarok sam będzie wczytywał po kolei wszystkie nazwy, zawarte w playliście

Gdyby nie działało, należy sprawdzić wewnątrz playlisty, czy przy FILE jest podana prawidłowa nazwa pliku.

iPlus i zawiechy

Praktycznie od samego początku miałem problemy z utrzymaniem połączenia internetowego za pośrednictwem modemu GSM (obecnie jest to Huaewii e230). Problem był bardzo dotkliwy i wkurzający, bowiem pod windowsem aż takiego problemu nie miałem - jeśli już to nie tak często a raz na jakiś czas. Bardzo często zamierał port 80, a port 5222/5223 działał bardzo dobrze, a po n-minutach nie było praktycznie żadnego odbioru danych.

Mogło by się wydawać, że jest to wina firewall’a, którego nawet nie uruchamiałem a domyślnie jest wyłączony. Zatem szukałem ponownie pomocy na forum bez kabli i bardzo pomogła sugestia @przemo1. Okazało, że winą całego zamieszania jest firmowy przedłużacz (ok.30cm) miniUSB <> USB - najprawdopodobniej dostarczał mniej prądu, niż powinien przesyłać i stąd też po jakimś czasie dochodziło do zamierania połączenia. Początkowo nie chciało mi się w to wierzyć, by kabel od producenta był

przyczną takiego a nie innego zamierania, ale tak się dzieje. I tutaj przypomniał mi się pewien eksperyment ze starym modemem czyli Comander2 - też testowałem na 1.5m przedłużaczu USB i niestety dochodziło do zawiechy modemów.

Po tym wszystkim mogłem w końcu przetestować maksymalną prędkość down/up i za pośrednictwem SpeedTest osiągnałem dość rewelacyjne wyniki jak na iplusa przystało. HSDPA / HSUPA w okolicach Wrześni stało się faktem, problem montowania anteny kierunkowej znikł - zostaje na parapecie a długość kabla antenowego wręcz idealna, dzięki czemu jest mała strata mocy.

Apache (LAMP) i Ubuntu

Jestem osobą dość wygodną i skorzystałem z gotowego rozwiązania pod nazwą LAMP - Linux Apache Mysql PHP. Opis, jak zainstalować stwora, jest podany chociażby na forum Ubuntu.pl. Warto także zainstalować Webmina, jako główny panel do zarządzania serwerem - bardzo przydatne narzędzie zarówno dla profesjonalisty i jak amatora. Z poziomu webmina można sporo rzeczy zrobić choćby zarządzanie CRONem, ustawienia firewall’a czy konfiguracja Apache. Sposób instalacji został opisany przez UbuCentrum, ale również można pobrać paczkę ze strony domowej.

W międzyczasie zorientowałem się, że nie działają .htaccess / mod-rewrite, tak jakby serwer ich nie widział. Rozwiązanie jest zasadniczo proste:

cd /etc/apache2/sites-enabled/

a następnie odszukać plik poleceniem ls np.000-default i go otworzyć edytorem z uprawnieniem administratora:

sudo gedit  000-default

Należy odszukać fragment

> <Directory />
> Options FollowSymLinks
> AllowOverride None
> </Directory>

i należy zamienić None na All a potem zresetować Apache

sudo /etc/init.d/apache2 force-reload

Można także z poziomu Webamina:

  1. https://localhost:10000
  2. Zalogować się tak jak do systemu
  3. Serwer WWW Apache ? zakladka Global configuration ? opcja: Edit Config Files
  4. Z listy wybrać /etc/apache2/sites-available/default i potwierdzić wybór
  5. Zamienić w AllowOverride None na AllowOverride All
  6. Potwierdzić zmiany i wylogować sie ze strony.

I na koniec

Mam nadzieję, że powyższa notatka będzie pomocna także innym, którzy mają podobny problem z użytkowaniem linuksowych dystrybucji. Zdaję sobie z tego sprawę, ze to co napisałem, może być śmieszne dla zaawansowanych, biegle znających się na tego typu systemach, lecz specjalnie się tym nie przejmuję i z chęcią poczytam co sądzą o tym i o tamtym.

Zapewne nie będzie to ostatnia taka notatka, z pewnością będą oneprzybywać wraz z upływem czasu. W końcu człowiek się uczy przez całe życie prawda? ;) Dobranoc.

PS Pragnę podziękować tym wszystkim, którzy pomogli mi w rozwiązywaniu problemów i tym, którzy próbowali. Dziękuje! :)



Możesz napisać do mnie e-mail, wiadomość na Telegramie lub wyszukać mnie na Mastodonie.
Loading...