Tak, w końcu będzie można zainstalować każdy, dowolny program, nie posiadający certyfikatu. Dla wyznawców tego systemu jest niemal błogosławieństwo, gdyż niejednokrotnie się załamalismy podczas nieudanej instalacji upragnionego programu.
Oczywiscie były na to różne metody, np. cofnięcie czasu o rok do tyłu, które czasami dla poszczególnych programów skutkowały – dlaczego tak, nie wiem. Kolejną, już dość znaną metodą jest podpisywanie certyfikatów za pośrednictwem serwisów, preferujących takie usługi. Ma to plusy bo koniec konców program mógł odpalić się na komórce, ale są i też minusy – serwisy takie nie wytrzymały natłoku chętnych i szybko stały się komercyjne, co często było przeczne z ideą „wszystko za darmo”.
Jak zauważyć można, w tytule dopisałem nieoficjalnie. Metoda ta, którą za chwile zaprezentuję, zapewnie nie spotka się z miłym odezwem ze strony Nokii, bo skutecznie łamie wszystkie zabezpieczenia SymbianOS, dzięki czemu można wgrać każdy dowolny program.
Tą metodę opisał przyjaciel – lukers, fanatyk marki Nokii odkąd go poznałem. Tak więc polecam artykuł Symbian naprawdę Twój…, by poznać późniejsze możliwości Symbiana. Nie ukrywam, że jest to odpowiedź na wszechobecną popularność Iphone’a, któy dzięki marketingowi, zyskuje coraz nowszych fanów. Czy słusznie, czas pokaże, aczkolwiek samo w sobie jest fajnym urządzeniem, zabawką wręcz, ale czy wytrzymałoby próbę czasu? Na to pytanie trzeba samemu odpowiedzieć.
Podsumowując, zarówno Ja i jak lukers, nie bierzemy odpowiedzialności za ewentualne szkody powstałe w trakcie wykonywania czynności, które zostały opisane na blogu lukers’a.
„wyznawców”? To nie lekka przesada? :>
no wiesz.. trzeba dać po „mordzie” fanboy’om Iphone’a, mobilnej wersji linuksa itp :)
A co tu jest przeciw mobilnemu Linuksowi? Nokia wielkie pieniądze w niego ładuje, wygląda, że docelowo na tą platformę będą stawiać.
Co do iPhone, to nie mogę teraz znaleźć dokładnego cytatu, ale któraś z „szyszek” z Nokii stwierdziła, odnośnie zapowiedzi iPhone 2: „Sprzedajemy co dwa tygodnie tyle telefonów, co Apple w ciągu roku. Życzę im powodzenia.”
pytanie jest takie, na czym oparte jest symbian :) podejrzewam ze tez ma uniksa w sobie. w każdym badz razie, trzeba sie nastawić na chude lata nokii, z tego wzgledu, ze płaci ogromny haracz NIemcom
Nope, Symbian nie ma z Uniksem prawie nic wspólnego. Poprogramuj trochę na komórkach to się przekonasz :P No przynajmniej nie miał do czasu PIPS, czyli ‘PIPS Is POSIX on Symbian’.
I to tak naprawdę jest duży krok naprzód wykonany przez Apple – ten sam OS na telefonie co na PC, możliwość wykorzystania przez programistów narzędzi i bibliotek które już znają.
Ups, nie ten wpis, sorry ;)