Skip to content

problemy z autem..

Posted on:26 grudnia 2007 at 01:38
Reading TIme:2 min czytania

25ty grudzień to wiadomo czas spędzania czasu z rodziną, ale i też tzw. kolędowanie ;) I w sumie jak co roku zrobilismy mały objazd. Niby nic szczególne, gdyby nie to, że coś nie tak było z autem rodzinnym - peugeot 206.

Jadąc wczoraj do rodziny, miałem d pokonania ok. 40km. Niby nic specjalnego, ale tym razem była dla mnie męczarnią. Otóż po pokonaniu 30km, auto zaczęło się dziwnie zachowywać, zaczęło się dusić, szarpać na średnich obrotach, 4-5 biegu. Myślałem że to moja wina, bo zazwyczaj przełączam bieg pomiędzy 2000 a 3000, ale niestety wciąż coś się działo. Wówczas wtedy zredukowałem bieg i jechałem powoli i nadal szarpał. Stanęliśmy na cmentarzu - zwyczaj rodzinny, bo co rok w święta odwiedzać groby bliskich - a po paru minutach znów jechalismy dalej - chyba że 3x zgasł na małych obrotach. I pomyślałem, że pewnie jakieś śmieci w paliwie były i utrudnia przepływ, więc wrzuciłem na luz bieg i troche przygazowałem - trochę za mocno i wciąż nieskutecznie. Dojechaliśmy do rodzinki i tam z kuzynostwem, wujostwem zaczęliśmy dyskutować. A potem jakoś zeszło itp.

Gdy wracaliśmy do domu, dolaliśmy do benzyny środek, który miał usunąc ewentualnie wodę. Niby wszystko było dobrze, pozwolilem sobie na jazdę dostosowaną do warunków na jezdni. po pokonaniu 25km poczułem charakterystyczne szarpnięcie i jakby tego było, zgasło auto. I te 15km jakoś przebrnęliśmy mimo szarpania, zassysania itp. - jako że jezdnia była ślizga to specjalnie się nam nie spieszyło, w przeciwieństwie do innych, ale z tym to szanowni panowie policjanci powinni się zając.

Będąc w garażu, słyszałem taki nieregularny “oddech” auta, który niestety nie był zadowalający. Zastanawiam się, gdzie problem leży, a że mamy kilka czynników, to rozwiązanie tego problemu jest dość utrudnione.

W tym momencie biorę pod uwage 3 tezy. 1. Zła jakość paliwa. 24grudnia tankowałem paliwo na stacji O…n w mieście X. 2. Problemy z prądem w aucie, 3. Świeca

Przyznam szczerze że nie znam się na mechanice samochodowej, posiadam podstawową teorię i niewielką część praktyczną. Bo samochód musi chodzić bez problemu ;-) Jako że teraz są święta, to dopiero jutro, tj. 27mego odwiedzimy warsztat samochodowy i zobaczymy jak to wszystko będzie.



Możesz napisać do mnie e-mail lub wyszukać mnie na Mastodonie.
Loading...